Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czesi źle odśnieżali?

Łukasz Gardas
Czeska firma odśnieżała podczas tej zimy część dróg powiatowych i wojewódzkich na Żywiecczyźnie, co nie spodobało się lokalnym przedsiębiorcom
Czeska firma odśnieżała podczas tej zimy część dróg powiatowych i wojewódzkich na Żywiecczyźnie, co nie spodobało się lokalnym przedsiębiorcom Fot. Łukasz Gardas
Firmy z Żywiecczyzny oskarżają czeskich wykonawców prowadzących zimowe odśnieżanie na drogach powiatowych o nieuczciwą konkurencję

Tematem skarg na przetargi dotyczące zimowego utrzymania dróg zajmowała się ostatnio Komisja Rewizyjna Rady Powiatu Żywieckiego, bo mimo że zima niebawem odejdzie w zapomnienie, to żywieckie starostwo do tej pory nie zdążyło jeszcze ostatecznie zakończyć wszystkich przetargów na zi-mowe utrzymanie swoich dróg i tras wojewódzkich, na które pieniądze przekazuje Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego. Powodem są protesty na procedury przetargowe, jakie składa m.in. przedsiębiorca z Węgierskiej Górki. Uważa, że nie zachowano wszystkich wymogów w tym zakresie.

W tym sezonie sporo tras odśnieżała czeska firma, która w 2009 roku złożyła najkorzystniejszą ofertę.

- Mam wątpliwości dotyczące przebiegu postępowań o udzielenie zamówień publicznych - mówi Wojciech Gaweł z jednej z firm w Węgierskiej Górce, która także dwa razy startowała w przetargach, ale odrzucono jej ofertę, bo uznano, że jest za droga.

Przedsiębiorca zarzuca powiatowi stronniczość i wspieranie nieuczciwej konkurencji przy wyborze najkorzystniejszej oferty. Tłumaczy, że gdy za bardzo próbuje się zaoszczędzić na zimowym utrzymaniu dróg, często koszty są znacznie wyższe.

Do tej pory nie wyłoniono m.in. wykonawcy na odśnieżanie ponad 24-kilometrowego odcinka drogi wojewódzkiej nr 946 z Żywca do Suchej Beskidzkiej. Podobnie jest również w przypadku trzech innych tras wojewódzkich (945 z Żywca do Korbielowa, 948 z Kobiernic do Oczkowa i 781 z Andrychowa do Łękawicy) oraz dróg powiatowych w gminach Węgierska Górka, Gilowice oraz Ślemień, gdzie w czwartym kwartale zeszłego roku rozstrzygnięto pierwsze przetargi. Wygrał je wówczas właśnie czeski wykonawca. Jednak niedługo później kilka polskich firm złożyło protesty. Komisja uznała, że rzeczywiście wystąpiły pewne nieprawidłowości. Dlatego unieważniono wszystkie postępowania. Gdy drugi raz ogłoszono przetargi, żadna ze złożonych ofert nie spełniała warunków finansowych. Ponownie unieważniono więc postępowania.

Wówczas Gaweł złożył odwołanie od decyzji dotyczącej drogi do Suchej Beskidzkiej, o której zimowe utrzymanie zabiegał. Uznał, że znów złamano przepisy związane z przetargami. Sprawę bada obecnie Krajowa Izba Odwoławcza w Warszawie.

Pozostałe trasy wojewódzkie i powiatowe, na jakie też unieważniono przetargi, także utrzymuje czeska firma. Do odśnieżania zaangażowano ją bowiem z wolnej ręki, bo w tym przypadku jej propozycja także okazała się najlepsza.

Tematem skarg na przetargi zajmowała się ostatnio Komisja Rewizyjna Rady Powiatu Żywieckiego.

- Bardzo rozsądnie zrobił Powiatowy Zarząd Dróg, że wybrał najkorzystniejszego oferenta. Trzeba bowiem racjonalnie wydatkować publiczne pieniądze - przekonywał Józef Worek, radny z Ujsół.

Z kolei Mieczysław Ko-tarzewski, dyrektor PZD w Żywcu odniósł się do różnych zarzutów Gawła, który twierdził m.in., że Czesi nie są obciążani podatkiem VAT i zorganizowali bazę w siedzibie PZD.

- Czeska firma obciążana jest stawką brutto, a my odprowadzamy VAT od każdej faktury. Za trzymanie sprzętu na naszym terenie potrącamy temu wykonawcy miesięczną należność - tłumaczył szef żywieckiego PZD.

Kotarzewski dodał również, że PZD ma prawo zmieniać warunki umowy, bo na dane zadanie jest przeznaczona określona pula środków, jakiej nie może przekroczyć. Ma też prawo decydować o ilości wyjazdów sprzętu na drogach. Przekazał ponadto, że Urząd Marszałkowski przeprowadził u niego kontrolę i nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości.

Aleksandra Marzyńska, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego potwierdziła, że przeprowadzono kontrolę, ale jej wyniki nie są jeszcze znane.

Natomiast Tadeusz Handerek kierujący wydziałem rozwoju i strategii żywieckiego starostwa przekonywał, że firmy chcą po prostu jak najwięcej zarobić.

- My jednak musimy dbać o minie powiatu - podkreśla Handerek

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto