Amfiteatr w Żywcu. Co dalej z akustyką?

Na nadchodzący letni sezon zaplanowanych jest bardzo dużo różnego rodzaju wydarzeń kulturalnych, organizowanych zarówno przez Miejskie Centrum Kultury, jak i inne podmioty - mówi Marek Regel, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury wŻywcu, kiedy pytamy o kalendarz imprez plenerowych, które odbędą się pod Grojcem. - Sezon rozpoczęliśmy niezwykle udaną imprezą „Zielone Świątki pod Grojcem”, 1 czerwca zorganizowaliśmy liczne atrakcje i koncerty dla najmłodszych z okazji Dnia Dziecka, a 4 czerwca odbył się charytatywny koncert Kabaretu Paranienormalni, realizowany na rzecz podopiecznych Fundacji Ludzki Gest Jakuba Błaszczy-kowskiego - wylicza dyrektor.

Wśród imprez, które są przed nami, jest 53. Tydzień Kultury Beskidzkiej. To właśnie między innymi jury Festiwalu Folkloru Górali Polskich, który odbywa się w ramach TKB, oraz występujące zespoły zwracały w zeszłym roku uwagę na problem z akustyką i nagłośnieniem amfiteatru. Podobne głosy można było usłyszeć także od organizatorów imprez „Hip-hop na Żywca”, a także „Janosik w plenerze”.

Jak będzie w tym roku? O sprawie po raz pierwszy napisaliśmy kilka miesięcy temu. Wówczas burmistrz Żywca zapewniał, że problem władzom miasta jest znany i cały czas podejmowane są działania, aby poprawić funkcjonalność tego miejsca. Zamontowane miały zostać także specjalne siatki pochłaniające dźwięk, aby nie odbijał się on od betonu. - Mamy opracowany projekt - zapewniał wówczas burmistrz Antoni Szlagor.

Dziś już wiadomo, że żadnych siatek nie będzie, ale za to jest inny pomysł, który ma poprawić akustykę.

- W każdym roku coś robimy, w tym roku też parę elementów wprowadzimy. I powolutku będziemy to wszystko... - mówi tajemniczo burmistrz Żywca, kiedy pytamy go o sprawę amfiteatru.

- Akustyka nie tylko zależy od infrastruktury, ale też od sprzętu i tego, kto go obsługuje. Dziś wszyscy przyzwyczailiśmy się, że na największej mocy chcemy przekazać dźwięk, a czasami to się obraca przeciwko występującym. Wielu wykonawców swoje małe uchybienia nadrabia mocą zastosowanego sprzętu, nie wszyscy też mają wprawę w mówieniu do mikrofonu - uważa Antoni Szlagor.

Jakie więc konkretnie zostaną wprowadzone działania, które poprawią akustykę?

- Żeby nie zniszczyć efektu wizualnego amfiteatru, chcemy to raczej zrobić odpowiednim ustawieniem sprzętu, aby było więcej głośników, które byłyby równomiernie rozłożone - tłumaczy burmistrz.

Specjalista do tego pomysłu podchodzi z dużym dystansem.

- Nie sądzę, aby dodatkowe nagłośnienie poprawiło znacząco akustykę. Być może podczas TKB tak, ale na innych imprezach na pewno nie - mówi akustyk, który miał okazję pracować przy nagłośnieniu tego obiektu. - Największy problem nie jest w betonie, ale w dużej plandece. To największe pole odbicia - zwraca uwagę ekspert, podkreślając, że najbardziej odczuwalne jest to przy głośniejszej muzyce.

Nie chce wypowiadać się na temat tego, co zrobić, aby poprawić akustykę żywieckiego amfiteatru.

- Potrzebne byłyby pomiary specjalistycznej firmy, które dałyby odpowiedź na pytanie, co jest potrzebne. I to może też nie stuprocentową. Tak już jest z akustyką, że nie jesteśmy w stanie wszystkiego przewidzieć i wszystkiego zmierzyć - mówi w rozmowie z DZ.