- Nie pozwolimy, żeby spółka zniszczyła naszą gminę. Chcemy się widzieć z wójtem! - komentowali poirytowani mieszkańcy. Na miejscu pojawiła się policja, zjechali się dziennikarze. Powód protestu był jeden - kilkudziesięciu mieszkańców Jeleśni Dolnej nie zgadza się na rozbudowę studni głębinowych i budowę wodociągu przez Żywiec Zdrój.
- Obawiamy się, że jak firma zacznie na skalę przemysłową czerpać wodę, to stanie się to samo, co w Cięcinie, lasy zaczną wymierać - tłumaczył Tadeusz Cieślak, mieszkaniec Jeleśni, a jednocześnie wiceprezes Spółki Wodnej, którą tworzą mieszkańcy. Podkreślał, że wodociąg budowali przed 35 laty za własne pieniądze w czynie społecznym. Dostarcza on wodę do ponad 400 budynków i instytucji. "Ciągnie" 96 metrów sześc. wody na dobę. Tymczasem Żywiec Zdrój przymierza się do poboru 50 m sześc. na godzinę. - Obawiamy się, że dla nas braknie wody - mówił Cieślak.
Joanna Bera narzekała, że wadze gminy i przedstawiciele Żywca Zdroju nie konsultowali z mieszkańcami zakrojonych na tak szeroką skalę inwestycji. Podkreślała, że już teraz z powodu działalności Żywca Zdroju spadły jej plony.
- To nonsens, żeby prowadzić wodociąg między domami - podkreślał Andrzej Kubica.
W proteście skierowanym do Rady Gminy mieszkańcy stwierdzili, że domagają się zdecydowanych działań w stosunku do wójta Jeleśni, Władysława Mizi, mających na celu cofnięcie wydanej przez niego decyzji środowiskowej dotyczącej budowy pięciu studni głębinowych i wodociągu przemysłowego doprowadzającego z tych ujęć wodę do Żywca Zdroju.
Andrzej Waligóra z Urzędu Gminy w Jeleśni wyjaśniał, że kilka lat temu samorząd zgodził się na zlokalizowanie firmy na swoim terenie, więc teraz nie może blokować jej rozwoju, zwłaszcza że wspomaga gminę - wyłożyła m.in. 5 mln zł na rozbudowę kanalizacji w Jeleśni.
- Firma załatwiła wszystkie potrzebne formalności, więc wójt wybrał najkorzystniejszy wariant rozbudowy wodociągu gminnymi ulicami Szkolną i częściowo Kasztanową. Gdyby się na to nie zgodził, to poprowadziliby wodociąg drogą powiatową - stwierdził Waligóra.
Żywiec Zdrój wydał oświadczenie, że rozbudowa sieci jest prowadzona zgodnie z prawomocnymi zezwoleniami na in-westycję. Przebieg wodociągu został uzgodniony z władzami samorządowymi, projekt był udostępniony do wglądu, odbyły się też konsultacje z mieszkańcami.
- Studnie eksploatowane przez Żywiec Zdrój SA są studniami głębinowymi i nie mają jakiegokolwiek negatywnego oddziaływania na innych użytkowników wód. Eksploatacja ujęć wody odbywa się pod stałym nadzorem hydrogeologicznym - wyjaśnia firma.
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?