Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciepło w domu będzie nas więcej kosztować

Sławomir Cichy
Infografika - Marek Michalski.
Nadchodząca jesień zapowiada się dla nas wyjątkowo kosztownie. Do zapowiedzianych już podwyżek cen żywności, paliwa i wyższych podatków dołączy bowiem wzrost opłat za ogrzewanie.

Większość dostawców ciepła w woj. śląskim albo już wprowadza, albo zapowiada wprowadzenie w najbliższym czasie wyższych opłat za ogrzewanie - od 3 do ponad 20 procent. Rekordowo wysokie podwyżki planuje zrzeszająca ponad 10 tys. lokatorów Rybnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa. Lokatorzy należących do niej bloków właśnie otrzymują informacje o nowych stawkach.

- Płaciłam za ogrzewanie ponad 140 złotych - piekli się Irena Kruczek, mieszkanka Nowin, największego blokowiska w Rybniku. - Teraz miesięcznie mogę zapłacić nawet 40 zł więcej!

Droższe ogrzewanie będzie też w Katowicach, Mysłowicach, Rudzie Śląskiej, Chorzowie i Gliwicach. W Piekarach cena wzrośnie minimalnie (o 1 proc.), a w Jaworznie i Sosnowcu utrzymano dotychczasowe taryfy. Jeśli ciepło na podwyżki zdecydują się także w Zawierciu, to ich skutek mieszkańcy odczują dopiero w maju - bo wtedy będą tam wysyłane ewentualne rachunki z wyrównaniem.

Choć ostatni tydzień był wyjątkowo chłodny, sezon grzewczy ruszył tylko w części miast regionu. Pełną parą grzeją już w Rudzie Śląskiej, Chorzowie, Tarnowskich Górach i Piekarach. Z ciepłych kaloryferów cieszą się też mieszkańcy Zabrza, Zawiercia, Bielska-Białej, a także Kłobucka i Mysłowic. W Katowicach ciepło dotarło już do ponad 70 proc. mieszkań ogrzewanych przez Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej.

A co z tymi lokatorami, którzy mają w mieszkaniach zimne kaloryfery? Muszą wytrzymać przynajmniej do końca tygodnia. Żadna spółdzielnia w regionie, która jeszcze nie grzeje, nie planuje rozpoczęcia sezonu co najmniej do poniedziałku.

25 proc. o tyle drożeje ciepło w Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej

Grzanie będzie nietanie

Niemal we wszystkich miastach regionu czekają wkrótce mieszkańców podwyżki cen ciepła. Nasi reporterzy sprawdzili, gdzie będą odczuwalne najbardziej. Wiemy też, kto cieszy się z ciepłych kaloryferów, a kto musi przeklinać PEC w grubym swetrze albo pod pledem.

W Katowicach sezon grzewczy ruszył dwa dni temu. PEC odkręca zawory wszędzie tam, skąd płyną wnioski mieszkańców o dostarczenie ciepła. Ciepłe są grzejniki spółdzielni KSM, Piast, Załęska Hałda, Silesia oraz w kilkudziesięciu budynkach zarządzanych przez wspólnoty. Reszta stolicy regionu marznie. Tak jak mieszkańcy częstochowskich osiedli. Zakład grzewczy Fortum nie dostał jeszcze dyspozycji od spółdzielni, aby zacząć grzać. SM Parkitka i Hutnik napełniają już wodą instalacje grzewcze jednak póki co, na ciepłe kaloryfery nie ma co liczyć. Podobnie jest na chorzowskich osiedlach. A w Kłobucku i Zabrzu mają ciepło już od poniedziałku.

- W Bielsku-Białej pierwsza zapotrzebowanie na ciepło zgłosiła SM Strzecha, już o 7 rano w poniedziałek. W przeciągu następnej godziny otrzymaliśmy informacje od większości spółdzielni, że również chcą grzać. najdłużej czekaliśmy na telefon z SM Karpacka - powiedział nam Józef Niedokos, prezes PK Therma. Ciepło do bielskich spółdzielni płynie z Czechowic-Dziedzic. Bielska elektrociepłownia zostanie uruchomiona, gdy nadejdzie większe ochłodzenie.

Podwyżki? Będą na pewno. Ciepłownicy masowo składają takie wnioski w URE i czekają na odpowiedzi, które nadejdą w listopadzie. - Dla finalnego odbiorcy wzrost cen szacujemy na poziomie 3-4 proc., kwoty zależą od grupy taryfowej i okresu poboru - mówi Marek Kempka z PEC Katowice. Z podobną wysokością podwyżek muszą liczyć się mieszkańcy Rudy Śląskiej. Henryk Nalepa, prezes Beskidzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej, mówi, że podwyżki nie ominęły też jego spółdzielni. W tym roku były dwie: od 1 lipca i od 1 września. Średni wzrost cen wyniósł 6,9 proc.

Z kolei PEC w Gliwicach przesłał do spółdzielni informacje o podwyżkach dwa dni temu. Jedynie Krzysztof Kleczka, prezes SM Obrońców Pokoju, deklaruje, że będą one w takiej wysokości, w jakiej zostały narzucone przez PEC. - Średnio podwyżki wyniosą dla naszych bezpośrednich odbiorców korzystających z sieci ciepłowniczej od 3,5 do 5,9 proc. Natomiast w przypadku ogrzewania gazowego - o ok. 10 proc. Reszta spółdzielni poda swoje propozycje za kilka dni.

Najwyższe podwyżki dotyczą Rybnika. Wzrost cen ciepła o 25 proc. to dla wielu mieszkańców prawdziwy dramat.

LOTA, MANO, KUB, ZIELA, MCH, MO, SZEN, AW, KN, MAO, ZM, JAK, NET, MM, JH, BR

Nie wyrzucaj pieniędzy przez okno, wietrz z głową

Stanisław Błaszkiewicz, prezes Zakładu Budynków Mieszkalnych-TBS w Zabrzu:

Są trzy podstawowe zasady oszczędzania ciepła: termoizolacja budynku, podzielniki ciepła oraz uszczelnienie okien i drzwi. Kiedy nie miałem podzielników w mieszkaniu, to nie miałem powodu oszczędzać. W pierwszym roku po ich zamontowaniu żona nadal otwierała często w mroźne dni okna i pieniądze nam przez nie wyfruwały. Kiedy na koniec sezonu grzewczego przyszła duża dopłata, zaczęliśmy się zastanawiać, jak jej następnym razem uniknąć. Udało się i teraz dostajemy zwrot.
Za kaloryferami mamy maty termoizolacyjne, które powodują, że ciepło odbija się zamiast wnikać w ściany i ogrzewa pomieszczenie. Skrócone zostały firanki i usunięte wszystko, co zasłaniało kaloryfer i rurki z wodą. Zmniejszamy temperaturę nocą. Kiedy wychodzimy do pracy, ustawiamy termostat na "jedynkę", a kiedy wyjeżdżamy na dłużej - na "gwiazdkę". Polecam te metody wszystkim szukającym oszczędności.

W przypadku, gdy ktoś ma własny piec c.o. - warto pomyśleć o nowoczesnych kaloryferach, które mają mniejszą pojemność, przez co szybciej się nagrzewają. Pobór gazu zależy też od rodzaju pieca. Te nowoczesne są droższe, ale rachunki - niższe. AMC


Jaka będzie tegoroczna zima?

Prognozowanie we wrześniu, jaka będzie nadchodząca zima, przypomina wróżenie z fusów - mówią klimatolodzy. Istnieją jednak przesłanki które mogą wskazywać, że aura będzie łaskawa.

Jednym z głównych jest temperatura wód Atlantyku, a więc i Golfsztromu, ciepłego prądu znad Zatoki Meksykańskiej, opływającego Europę, który kształtuje ciśnienie. A w tym roku ocean jest nienaturalnie nagrzany. To oznacza, że więcej ciepła z wody zostanie odebrane przez atmosferę. Jeśli masy ciepłego powietrza przepchną nad Polskę zachodnie wiatry, rosną szanse na paskudną deszczową zimę, ale za to z dodatnimi temperaturami. Problem w tym, że ten rok był w ogóle wyjątkowo ciepły. Temperatury odbiegały, czasem nawet znacząco, od przyjętych średnich i tak naprawdę nie wiadomo, jaki będzie miało to wpływ na po-godę w dłuższym czasie. Bardziej szczegółowe i trafne prognozy firmowane przez IMiGW pojawią się na przełomie listopada i grudnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto