Czy wicewójt Milówki wyleciał z urzędu gminy? Nikt nic nie wie! O co tutaj chodzi pytają mieszkańcy?

- Nikt nic nie wie. O co więc tutaj chodzi - pyta jeden z mieszkańców gminy, który poinformował nas o tym zdarzeniu, prosząc jednocześnie o anonimowość.

Próbowaliśmy telefonicznie skontaktować się z Szymonem Piątkiem na jego urzędową komórkę służbową. Odebrała jakaś kobieta. Gdy nasz reporter przedstawił się i poprosił o rozmowę o z wicewójtem Piątkiem, usłyszał:
- To jakaś pomyłka - powiedziała krótko rozmówczyni, po czym rozłączyła się.

W Urzędzie Gminy w Milówce również zrobiono z tej sprawy wielką tajemnicę. Nikt nie chce komentować zaistniałej sytuacji.
- Coś tam jest na rzeczy, były tam jakieś sytuacje, ale to jest sprawa wójta, ja w to nie chcę ingerować - stwierdził w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim, Dariusz Kocierz, przewodniczący Rady Gminy w Milówce.

Z kolei wójt gminy, Riobert Piętka już od czwartku jest nieosiągalny dla dziennikarzy.

Wielu mieszkańcom bardzo nie podoba się postępowanie nowych włodarzy.
- W gminie ciągle są jakieś ruchy kadrowe. Jedne osoby przesuwają do innej pracy, przyjmują też nowych pracowników, a wszystko to odbywa się w wielkiej tajemnicy - twierdzi mieszkanka Milówki, która skontaktowała się z naszą redakcją.
Dodaje, że urząd to nie jest prywatny folwark wójta, radnych, czy urzędników, więc każdy ma prawo wiedzieć co dzieje się w takim miejscu.
- Lokalna społeczność powinna być na bieżąco informowana o wszelkich decyzjach zapadających w gminie, bo wszyscy utrzymujemy ją se swoich podatków -zaznacza milówczanka.

Wójt nie chce tego jednak skomentować, ponieważ jest niedostępny dla dziennikarzy.

Szymon Piątek na stanowisko wicewójta gminy Milówka powołany został początkiem tego roku. Zastąpił na tym stanowisku Jarosława Zemana, który przez nowo wybranego wójta, Roberta Piętkę najpierw został skierowany do pracy w jednym z referatów gminy, a później trafił do Urzędu Stanu Cywilnego.

Szymon Piątek ma 33 lata i mieszka Kocierzu Moszczanickim. W ostatnich wyborach samorządowych ubiegał się o fotel wójta gminy Łękawica, ale nie uzyskał wystarczającego poparcia.

Gdy wójt Milówki, Robert Piętka zaproponował mu funkcję swojego zastępcy, ten bez większego wahania zdecydował się ją przyjąć.

Teraz jednak nie wiadomo co jest powodem tajemniczego zniknięcia Piątka, którego od kilku dni nie można zastać w Urzędzie Gminy w Milówce? Nieoficjalnie mówi się, że pomiędzy Piątkiem, wójtem i grupą radnych doszło do jakiegoś konfliktu. O co jednak poszło ? Tego już nie wiadomo.

Będziemy przyglądać się tej sprawie.