Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szybowiec spadłw Czernichowie do lasu. Pilot uratowany [ZOBACZCIE ZDJĘCIA]

KLM
Szybowiec pilotowany przez 30-latka z Katowic awaryjnie lądował w masywie leśnym w Czernichowie. Pilot, który był uwięziony w kabinie na wysokości ok. 15-20 metrów nad ziemią, po 3,5 godzinach został uratowany przez goprowców ze Szczyrku.

Do awaryjnego lądowania doszło około 15.30. Z relacji pilota wynikało, że przyczyną takiego manewru był nagły podmuch porywistego wiatru. W efekcie osiadł na drzewach w rejonie przysiółka Czernichów Roztoki na Żywiecczyźnie.

Jak podkreśla Paweł Roczyna, oficer prasowy żywieckiej policji, miejsce, w którym lądował szybowiec było trudno dostępne. Nie można tam dojechać samochodem, tylko dojść pieszo. Był też kłopot z łącznością telefoniczną i radiową. Na szczęście ratownicy zlokalizowali 30-latka i dotarli na miejsce.

- Pilot znajduje się w kabinie, jest w kontakcie z ratownikami. Twierdzi, że nic mu się nie stało, ale boi się ruszyć, bo szybowiec może spaść - mówił nam Roczyna.

Pilot szybowca to 30-latek z Katowic, który posiada uprawnienia do lotów szybowce. Z lotniska w Międzybrodziu żywieckim wystartował szybowcem typu "Pirat" około 11.00. O 15.25 zgłosił problem.

Przed godziną 19.00 pilot został ewakuowany przez ratowników GOPR ze Szczyrku.
- 30-latek nie miał żadnych widocznych obrażeń, ale profilaktycznie został przewieziony do szpitala - informuje Roczyna.

W poniedziałek szybowiec będzie ściągany z drzew. Sprawą zajmie się Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto