Powiatowe stanowisko kierowania w Żywcu informację o budynku na Oźnej stojącym w płomieniach otrzymało po godz. 15.00.
– Pomimo bardzo trudnego dojazdu do miejsca zdarzenia, bo aż około 3 km trzeba było pokonywać stromą drogą poprzez las w terenie górzystym, zastępy straży pożarnej bardzo szybko dotarły na miejsce – przekonuje Tetłak.
Gdy wozy gaśnicze dotarły do przysiółka, pożarem objęty został już cały drewniany budynek, który pokryty był blachą stalową.
– Brak wody na miejscu zdarzenia i konieczność dowożenia jej z miejsca oddalonego o około 1 kilometr, był kolejnym utrudnieniem w prowadzonych działaniach – przyznaje rzecznik PSP.
Strażacy gasili nie tylko palący się dom, ale przed szalejącym ogniem starali się też bronić altanę oraz wiatę na drzewo, polewając je również wodą. Po stłumieniu ognia przystąpili natomiast do rozbiórki spalonej konstrukcji budynku mieszkalnego, bo niestety mimo ich wysiłków spalił się cały dom wraz z wyposażeniem.
Oprócz tego opaleniu uległo także drzewo rosnące 3 metry od budynku.
– Przyczynę powstania pożaru ustala Komisariat Policji w Rajczy – podsumowuje Tetłak.
W akcji trwającej przeszło pięć godzin brało udział 50 strażaków.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?