Wczoraj w nocy na skrzyżowaniu dróg w Siedlęcinie i Rybnicy doszło do kolizji, którą spowodował pijany kierowca.
32-letni mieszkaniec Mieroszowa (pow. kamiennogórski) jechał zbyt szybko, nie zapanował nad bmw, wjechał do rowu i dachował. Kierowcy nic się nie stało. Okazało się, że był pijany - miał 2,2 prom. alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany. Grozi mu kara 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy na kilka lat.
Wideo
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!