Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego roku w tej samej miejscowości, ale też w innych częściach gminy Łodygowice odnotowano podobne przypadki. Policja sprawdza, czy mają one ze sobą jakikolwiek związek. Funkcjonariusze chcą ustalić między innymi, czy ktoś celowo podkładał ogień?
W czwartek, po przybyciu na miejsce zdarzenia jednostek strażackich, pożarnych objęta była już cała drewniana stodoła, pokryta dachówką.
– Prowadziliśmy nie tylko akcję gaśniczą, ale staraliśmy się również chronić przed ogniem sąsiednią stodołę stojącą w odległości około dwóch metrów od palącego się budynku – tłumaczy Tetłak.
Przez wysoką temperaturę pękły także szyby w dwóch oknach sąsiedniego budynku mieszkalnego należącego też do właściciela stodoły.
– Uratowano z kolei budynek mieszkalny właściciela, stodołę sąsiada oraz ciągnik samochodowy – dodaje zastępca jednostki ratowniczej PSP.
Mimo wysiłków strażaków, cała stodoła wraz z drobnym sprzętem gospodarczo-rolniczym, jak też wozem, silnikiem elektrycznym, motorowerem i młynkiem do zboża poszły niestety z dymem.
Później przystąpiono jeszcze do rozbiórki jej konstrukcji stodoły. Usunięto z niej także około 10 metrów sześciennych siana.
Akcja trwała prawie trzy godziny.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?