Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Imielski. Okiem sceptyka [21 czerwiec 2013]

Krzysztof Imielski
Krzysztof Imielski. Okiem sceptyka
Krzysztof Imielski. Okiem sceptyka Fot. ARC
Krzysztof Imielski. Okiem sceptyka. Władze miasta są zadowolone: wreszcie przejęliśmy wiekowy dworzec kolejowy. Lepszy rydz, niż nic?

Nie bardzo potrafię sobie wyobrazić zrujnowany budynek stacyjny jako funkcjonalne zaplecze sławetnego "placu przesiadkowego". Co to w ogóle za nazwa? Proponuję ją zmienić na "zastępczy dworzec autobusowy". Gdyby miasto chciało na jego miejscu urządzić dworzec z prawdziwego zdarzenia, zapewne wyszłoby to drożej, niż miał kosztować dworzec PKS. Nie znam szczegółów tego projektu (a kto zna?) - podobnie jak dworcowej części galerii - o ile jeszcze ktoś poważnie o niej myśli. Jeśli jakimś cudem jednak ma powstać, proponuję przebiedować ten rok, nie trwoniąc gminnych pieniędzy na prowizorki. Chyba jednak na obiekt (średnio) dworcopodobny będziemy skazani do oporu. Stało się: był sobie piękny, funkcjonalny dworzec. A mamy to, co widać.

Spodziewałem się ożywionych prac budowlanych w miejscu dawnego dworca. Jak w innych podobnych przypadkach, najbardziej spieszyło się nowemu właścicielowi z wyburzeniem istniejącego obiektu. Tym razem nie trzeba było nawet udawać, że się go remontuje. Ostateczny efekt ten sam: goła ziemia w centrum miasta. Legalnie. Inwestor czeka teraz na zmianę planu zagospodarowania przestrzennego, by nowy obiekt mógł powstać lege artis. Na takową zmianę potrzeba, jak widać, kilku miesięcy. Dworzec stał w tym miejscu ponad 40 lat, z tego dobrych 20 w wolnorynkowej Polsce. Dlaczego nie uwzględniono jego funkcji w owych planach? A dlaczego niektóre zabytki nie były wpisane na stosowną listę? Ktoś coś przeoczył? Albo wręcz odwrotnie. Skrzętnie ukrył atut.

Krzysztof Imielski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto