Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Michał Jeziorski to bardzo zasłużona postać dla Żywca. Poznajcie jego historię [ZDJĘCIA]

JM
Michał Jeziorski, pierwszy dyrektor żywieckiego muzeum, zbiory prywatne
Michał Jeziorski, pierwszy dyrektor żywieckiego muzeum, zbiory prywatne
Michał Jeziorski to bardzo zasłużona postać dla Żywca. Niestety ciągle za mało znana i doceniana.

To była niesamowita postać, człowiek instytucja . Mimo to ciągle, według mnie, nieznana, nie kojarząca się aż z tyloma inicjatywami w naszym mieście, z którymi był związany - Dorota Firlej, kustosz żywieckiego muzeum, w ten sposób mówi o Michale Jeziorskim. Ten zapisał się w historii naszego miasta jako wielki społecznik, regionalista, a także zasłużony nauczyciel.

Życiorys
Michał Jeziorski urodził się 25 sierpnia 1892 roku w Żywcu. Tutaj też chodził do szkoły. W czasie pierwszej wojny światowej wstąpił do Legionów, później został wcielony do armii austriackiej. W 1922 roku ukończył, rozpoczęte jeszcze w 1914 roku, studia polonistyczne na Uniwersytecie jagiellońskim.

Od lat 20. XX wieku pracował jako nauczyciel w żywieckich szkołach: Państwowej Szkole Realnej, Państwowym Nauczycielskim Seminarium Żeńskim oraz Miejskim Koedukacyjnym Gimnazjum Kupieckim. W latach 30. był aktywnym członkiem Towarzystwa Szkoły Ludowej w Żywcu, organizował podobne koła w wielu powiatach.

- Wraz z grupą młodych pasjonatów-regionalistów w 1934 roku utworzył Sekcję Miłośników Żywiecczyzny przy kole Kole TSL, a w 1936 roku został pierwszym kustoszem i dyrektorem Muzeum Ziemi Żywieckiej. Współredagował Bibliotekę Żywiecką i kwartalnik Gronie - wylicza Dorota Firlej, która zauważa, że gdyby nie przedwojenna działalność Michała Jeziorskiego dziś może nie byłoby Muzeum Miejskiego w Żywcu,Towarzystwa Miłośników Ziemi Żywieckiej, czy Zespołu Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych w Żywcu. Początki tej ostatniej placówki związane są z powstaniem Miejskiej Jednorocznej Szkoły Przysposobienia Kupieckiego, która potem została przekształcona w trzyletnie Miejskie Gimnazjum Kupieckie. Szkoła początkowo mieściła się w budynku szkoły podstawowej przy ulicy Zielonej, gdzie dziś swoją siedzibę ma gimnazjum nr 2 (przed wojną mieściła się tam szkoła żeńska oraz Państwowe Seminarium Nauczycielskie Żeńskie).

Profesor we wspomnieniach
„Prof. Michał Jeziorski był polonistą wysokiej klasy. Wykładał jasno i dobitnie, z zaangażowaniem uczuciowym, zachęcał do czytania, uczył samodzielnej analizy utworów poprzez rozwiązanie postawionych problemów. Kształcił uczucia, zwłaszcza patriotyczne, kładąc nacisk na sytuacje emocjonalne w utworach i charakterystykę postaci pozytywnych. Poprzez wnikliwe śledzenie treści poznawczych i wychowawczych omawianych dzieł rozwijał logiczne myślenie, cierpliwie naprowadzając uczennice na właściwe odpowiedzi. Umiał wydobyć piękno utworów i ich różnorakie wartości. Uczył poprawnej recytacji i samodzielnych przemówień, przygotowujących do przyszłego zawodu. Profesor zachęcał nas do treściwych, estetycznych, obrazowych i logicznych wypowiedzi pisemnych. Najlepsze były często czytane na lekcjach i analizowane. Systematycznie i szybko poprawiał prace domowe i szkolne uczniów - można przeczytać we wspomnieniach, które zostały opublikowane w roczniku „Gronie” w 1991 roku.

„Prof. Jeziorski był wymagający, karcił leniwe uczennice, które czasem w obawie przed dwóją chowały się w klasie ze szafę, aby nie stracić wykładu” - czytamy w innym fragmencie tego samego artykułu.

Z tekstu można dowiedzieć się także, że prof. Michał Jeziorski był założycielem gazetki szkolnej pt. „Szarotka”, która ukazywała się przez cztery lata.

„Co miesiąc zbierało się nadesłane artykuły, sprawozdania z wycieczek, akademii, ważnych wydarzeń w szkole, materiały do kącika humoru, zagadki i inne. Z iście redaktorskim zacięciem >>składało się<< numer. Przepisany na maszynie i powielony przez szereg popołudniowych godzin prosto z powielacza, więcej lub mniej usmarowane farbą, sprzedawałyśmy „Szarotkę” po 50 groszy. To był duży wydatek dla kieszeni większości semina-rzystek. Musiały wybierać: czy kupić 10 bułek (biedniejsze) czy tabliczkę czekolady (zamożniejsze), czy też gazetkę. Nigdy jednak >>nie sprzedanych egzemplarzy<< nie miałyśmy - pisze we „Wspomnieniach” Anna Ostrowska-Białkowska.

Czas wojny
W czasie II wojny światowej działał w konspiracji: TON, ZWZ, AK. W 1940 roku wyjechał z Żywca do Generalnej Guberni. W tym samym roku został aresztowany w Poznaniu i osadzony kolejno w obozach koncentracyjnych w Sachsenhausen-Oranienburg, Hamburg-Neuengamme i w Da-chau. Zmarł z głodu i wycieńczenia 13 czerwca 1942 roku w Dachau.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto