Michał Ostrowski świetnie boksuje

Na krakowskich zmaganiach w ringu, nie zabrakło też pięściarza z Żywiecczyzny. Klub Sportowy "Cios-Adamek" Gilowice reprezentował Michał Ostrowski w grupie wiekowej kadet i kategorii wagowej 60 kg, który wypadł doskonale.

Zawodnik debiutował w nowej kategorii wagowej i był to jego ostatni start w tym roku przed zasłużonym odpoczynkiem.
- Michał przyzwyczaił nas do sukcesów i tym razem nie było inaczej, bowiem w efektownym stylu zdominował rywali w swojej grupie. Według wielu obserwatorów, był najlepszym kadetem turnieju - przekonuje Tomasz Wnętrzak, drugi trener gilowickiego klubu.

W ćwierćfinale młody bokser pokonał na ringu przez efektowne RSC Michała Nowaka (KS Tomex Kraków). Z kolei w półfinale odniósł zwycięstwo na punkty z Szymonem Huziorem (MOSiR Mysłowice), a w finale pokonał również na punkty zawodnika gospodarzy, Szymona Domonia (Wisła Kraków).
Podsumowując występ Michała trener Dariusz Kudzia zauważył, że widoczne jest zmęczenie zawodnika licznymi startami w ostatnim okresie. Żałował, że w turnieju nie wystąpił Mateusz Majerczyk, który w ostatnim tygodniu był przeziębiony.

Warto przypomnieć, że w bokserskim finale Pucharu Polski Juniorów, jaki odbył się niedawno w Ostrołęce Majerczyk wywalczył drugie miejsce. Zawodnik z Gilowic, startujący w kategorii 56 kg, po zdecydowanych zwycięstwach pokonany został wówczas w finale na punkty przez Sylwestra Kozłowskiego z klubu Gwardia Warszawa. W zawodach startowały reprezentacje ośmiu stref eliminacyjnych, w 10 kategoriach wagowych.
- Teraz czas na zasłużony odpoczynek, a do treningów wracamy końcem stycznia - mówi Kudzia.

Ciekawostką, której nie można przemilczeć jest fakt, że tegoroczną "Złotą Rękawicę", przyznawaną najlepszemu zawodnikowi imprezy, zdobył Mateusz Rzadkosz trenujący obecnie w Wiśle Kraków. Natomiast wcześniej przez dwa lata zawodnik ten był podopiecznym trenera Kudzi.