Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ojciec, czyli o Pieronku. Ruszyły zdjęcia do nowego filmu Szymona J. Wróbla [ZDJĘCIA]

Jakub Marcjasz
Niewykluczone, że jeszcze w tym roku odbędzie się premiera najnowszego filmu Szymona J. Wróbla „Ojciec, czyli o Pieronku”. Obraz będzie opowiadał o pochodzącym z Radziechów bp. Tadeuszu Pieronku.

Przypomnijmy, że ten duchowny ma na swoim koncie m.in. doktorat Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego z zakresu prawa kanonicznego i habilitację Akademii Teologii Katolickiej w Krakowie. Z ramienia Stolicy Apostolskiej od 1990 roku uczestniczył w rokowaniach z rządem RP w sprawie zawarcia konkordatu. Od 1987 roku krajowy duszpasterz prawników. W latach 1993-1998 pełnił funkcję sekretarza generalnego Konferencji Episkopatu Polski.

W latach 1998-2004 sprawował funkcję rektora Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Do 2010 roku był przewodniczącym Kościelnej Komisji Konkordatowej. Przewodniczył także pomocniczemu trybunałowi ds. beatyfikacji papieża Jana Pawła II. Wielokrotnie odznaczana. M.in. w 2011 roku otrzymał tytuł doctora honoris causa Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Kilka lat temu został odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.

Zdjęcie rozpoczęte
Pierwszy klaps na planie dokumentu „Ojciec, czyli o Pieronku” padł w zeszłym tygodniu.

- Po pierwszym dniu zdjęciowym wiem już na pewno, że ten filmu zaskoczy wiele osób i będzie ważny - mówi Szymon J. Wróbel i podkreśla, że cała ekipa została bardzo życzliwie przyjęta przez całą ekipę Teatru Starego z dyrektorem Janem Klatą na czele.

Pochodzący z Jeleśni reżyser ma na swoim koncie już dwa dokumenty: „Jego oczami” o ks. Józefie Tischnerze, a także „Z domu…”, który opowiada o Akcji Saybusch (ta ostatnia produkcja miała premierę zaledwie we wrześniu ubiegłego roku). Czy te trzy produkcje coś łączy?

- Na każdy z tych filmów starałem się znaleźć jakiś osobny pomysł, ale mają one pewne cechy wspólne. W tym przypadku będzie podobnie. Działam wtedy, kiedy trzy czynniki układają się w całość: ważny temat, ciekawi bohaterowie i pomysł na ten projekt. Jak któregokolwiek z tych czynników zabraknie, to wiem, że braknie mi determinacji w jego zrealizowaniu. Próba pokazania jakiegoś świata poprzez dokument (który nie jest u nas jeszcze tak popularny jak film fabularny) to trudna i mozolna sztuka - mówi reżyser.

Inspiracja
Skąd wziął pomysł na najnowszą produkcję? Inspiracją stała się rozmowa Szymona J. Wróbla z Wojciechem Bonowiczem, poetą, publicystą i dziennikarzem.

-Podczas zeszłorocznych Dni Tischnerowskich w Gdańsku rozmawialiśmy o tym, jak wiele dla Kościoła otwartego i szukającego, zrobił ks. Jan Kaczkowski. Wojtek wspomniał wtedy, że mało udokumentowaną, a niezwykle ważną i zasłużoną postacią dla Kościoła jest przyjaciel ks. Tischnera - ks. biskup Tadeusz Pieronek i może o nim zrobiłbym dokument - wspomina reżyser, który przyznaje jednocześnie, że na początku nie miał pomysłu na taki film.

- Sprawa wróciła, kiedy zadzwoniła do mnie Małgorzata Kasperek, dyrektorka przedszkola w Radziechowach, która była na etapie nadawania przedszkolu im. Władysława Pieronka, czyli ojca biskupa Tadeusza Pieron-ka. Zadzwoniła, bo słyszała, że robię wówczas film o wysiedleńcach z Żywiecczyzny, a one dotknęły również rodzinę Pieron-ków. Miała ciekawe dokumenty dotyczące taty biskupa. Dzięki temu miałem okazję poznać, jaką niezwykłą postacią był. Wtedy zrodził się w mojej głowie pomysł na ten projekt - opowiada Wróbel.

I tak w filmie obok bp Tadeusza Pieronka znajdzie się także miejsce na opowieść o jego ojcu, który był kronikarzem, legionistą, społecznikiem, samorządowcem, w swojej działalności walnie przyczynił się do powstania m.in. pierwszego „wiejskiego kina” w Polsce, a także brat ks. biskupa - Mieczysław.

W filmie pojawią się także m.in. dziennikarz z portalu deon.pl i bloger Michał Lewandowski, który rozmawia z głównym bohaterem, a także młodzież z liceum, do którego chodził biskup i jego brat, czyli z I LO im. Mikołaja Kopernika w Żywcu. Tam też - w połowie czerwca -będą kręcone kolejne zdjęcia.

- W pierwszej przestrzeni filmu zobaczymy to, co na co dzień jest niezwykle potrzebne, czyli dialog. W drugiej zobaczymy młodzież. W pewnym momencie te dwie przestrzenie będą miały wspólny mianownik. W jakim? Tego dowiemy się z filmu - mówi reżyser.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto