Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Okiem sceptyka: O badaniach lekarskich dla kierowców

Krzysztof Imielski
Dziś Okiem sceptyka o badaniach lekarskich dla kierowców.

Nie tak dawno temu media doniosły o wypadku drogo-wym na Śląsku Cieszyńskim. W opisie znalazła się lakoniczna informacja o wieku kierowcy: 59 lat. A że był to serwis internetowy, anonimowi komentatorzy podzielili się ze społeczeństwem swoją mądrością. Mniejsza o to, że 59-latka uznano za staruszka: z perspektywy nastolatka tak to wygląda. Teza, jak się można domyśleć, brzmiała: starszych wiekiem kierowców wysyłać na regularne badania lekarskie. Pomysł wart zastanowienia, podobnie jak ten z obowiązkowym alkomatem w każdym aucie (autorstwa czeskich parlamentarzystów). Ten drugi nie podoba mi się, kto miewa wątpliwości, czy już wytrzeźwiał, może sobie taki gadżet sprawić. Od rozsądku nikt kierowcy nie uwolni. A co ze staruszkami? Tymi prawdziwymi, należał do nich mój tata, regularnie spowiadany przez czeską i słowacką policję, czy ma aktualne badania lekarskie. Nie wiem, jak to robią w innych krajach, ale badania kandydatów na kierowców, przynajmniej w czasach, kiedy ja robiłem "prawko", bywały traktowane z przymrużeniem oka. Poważna była opłata, wykonanie nie zawsze. Badania nieraz prowadzono ekspresowo, w miejscu kursu. Wszyscy byli zadowoleni, że to tak gładko idzie. Gdyby podobnie wyglądały badania seniorów, możemy je sobie darować. Stawiam na odpowiedzialność. Obu stron.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ustron.naszemiasto.pl Nasze Miasto