To bardzo kontrowersyjna decyzja z uwagi na zarzuty i moment postępowania – komentuje adwokat Magdalena Wykurz-Zontek reprezentująca poszkodowaną mieszkankę Krakowa, która złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Śledztwo w sprawie gwałtu prowadziła Prokuratura Rejonowa w Żywcu. Z ustaleń śledczych wynikało, że w maju ub. roku podczas pobytu w pensjonacie 27-letnia turystka zamówiła drinka, do którego został dosypany środek zbliżony działaniem do pigułki gwałtu. Kobieta straciła świadomości i wówczas miało dojść do przestępstwa. Zdarzenie prokuratura zakwalifikowała jako gwałt zbiorowy. Zarzuty w tej sprawie usłyszały trzy osoby – dwóch mężczyzn i jedna kobieta (wszyscy zostali tymczasowo aresztowani). Dwoje oskarżonych i pokrzywdzona nie są mieszkańcami Żywiecczyzny.
Proces w tej sprawie rozpoczął się pod koniec lutego.Po niecałych dwóch miesiącach bielski Sąd Okręgowy uchylił areszt tymczasowy wobec trojga oskarżonych. Zastosował wobec nich środki zapobiegawcze – dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju, a także zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną.
Według mecenas Magdaleny Wykurz-Zontek decyzja o wypuszczeniu oskarżonych na wolność raptem po dwóch miesiącach procesu, w chwili kiedy zeznania składali mało istotni świadkowie, przed dopuszczeniem do procesu ważnych dowodów w postaci m.in. nagrań telefonicznych pomiędzy oskarżonymi a poszkodowaną jest zdecydowanie zbyt przedwczesna.
– Będę składała zażalenie na tą decyzję. Z tego co wiem prokuratura również się odwoła – stwierdziła mec. Magdalena Wykurz-Zontek.
GWAŁT ZBIOROWY W PEWLI ŚLEMIEŃSKIEJ. O ROZPOCZĘCIU PROCESU PISALIŚMY TUTAJ
Pewel Ślemieńska: Gwałt zbiorowy w pensjonacie. Ruszył proce...
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
