Pociąg retro przyjechał do Żywca i znów zachwycił pasażerów [ZDJĘCIA]

Ta impreza stała się cykliczną i wpisała się w kalendarium kulturalnych wydarzeń Żywca – uważa Hubert Maślanka ze Stowarzyszenia Kolej Beskidzka, które na okazję przyjazdu pociągu retro do Żywca zorganizowało happening na dworcu kolejowym.

Zjawiło się kilkaset osób. Efektownie grała Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Łodygowic, pasażerowie mogli kupić wiele smakołyków, wesprzeć działalność stowarzyszenia, a także poprzeć obywatelski projekt uchwały w sprawie rewitalizacji linii kolejowej Żywiec-Sucha Beskidzka.

- To doskonała okazja do promocji idei podróżowania koleją i w ogóle zrównoważonego transportu, a szczególnie szynowego - uważa Hubert Maślanka. - Ludzie mogą zobaczyć, że kolej jest przyjazna i ma przyszłość. Zataczamy w pewien sposób koło, jesteśmy na takim etapie rozwoju kraju, że wszystkie te miejscowości, które stawiają teraz na kolej, za 10-20 lat będą bardzo rozwinięte, co wpłynie jakość życia mieszkańców. Dziś jest ten moment, gdy zapadają najważniejsze decyzje. Miasta i regony, które nie postawią dziś na kolej, za 10-20 lat będą opóźnione. Dlatego
jako organizacja pozarządowa walczymy o to przyjazd pociągu retro jest
atrakcyjną formą, by dotrzeć z tym do mieszkańców – dodaje.

Linia kolejowa z Żywca do Suchej Beskidzkiej uchodzi za jeden z najbardziej malowniczych szlaków kolejowych w Polsce. Obecnie, dzięki staraniom Stowarzyszenia Kolej Beskidzka na tej trasie został wznowiony sezonowo-weekendowy ruch pasażerski A prace przedprojektowe dotyczące zakresu przyszłej rewitalizacji zostały zakończone.

W sobotę pociąg retro przyjechał do Żywca w ramach projektu „Małopolskie Szlaki Turystyki Kolejowej” - na trasie z Chabówki przez Suchą Beskidzką do Żywca pozwolił przenieść się do kolejowej rzeczywistości z XX wieku. Zestawiony z zabytkowej lokomotywy Ty42-107 z 1946 roku i wagonów z lat 1920 – 1935 oraz lat 1960-1964 skupił uwagę kilkuset osób. Nie wszyscy jednak zmieścili się do wagonów. A ci, którzy zdołali do nich się dostać w niemałym ścisku spędzili podróż z Żywca do Jeleśni i z powrotem.