Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar w Żywcu. Burmistrz Antoni Szlagor mówi, że miasto nie ma jak pomóc przedsiębiorcy, ale może go zwolnić z podatku

JAK
Rozmawiałem z właścicielem tej firmy. Jest załamany, ale pełen nadziei, żeby to odbudować - powiedział DZ burmistrz Żywca Antoni Szlagor. Dodał, że firma przy ul. Stolarskiej, gdzie w poniedziałek doszło do tragicznego pożaru, nie była ubezpieczona, z kolei miasto nie ma wielkich możliwości, by pomóc przedsiębiorcy.

- Pytałem właściciela czy ma to ubezpieczone, ale powiedział, że żaden ubezpieczyciel nie chciał tego ubezpieczyć. To też powinno dać domyślenia wszystkim, którzy mają nadzór nad ubezpieczeniami, że nie może być tak, iż wybiórczo zakłady się ubezpiecza - powiedział burmistrz Żywca.

Antoni Szlagor dodał, że właściciel wstępnie ocenił straty na około 400 tys. zł. Burmistrz pytany czy miasto zamierza w jakiś sposób pomóc właścicielowi firmy stwierdził, że gmina nie ma takich możliwości.

- Ja jedynie mogę mu pomóc w ten sposób, że zwolnię go z podatku. Niech po prostu odbudowuje - powiedział burmistrz Szlagor.

Tymczasem grupa dochodzeniowo-śledcza z wydziału kryminalnego żywieckiej komendy policji, wspólnie z prokuratorem oraz biegłym z zakresu pożarnictwa, ustalając szczegółowe przyczyny oraz okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

- Na razie nie są one znane. czekamy na opinię biegłego z zakresu pożarnictwa. Potrwa to około tygodnia - powiedziała Mirosława Piątek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Żywcu.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto