Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożary w Rycerce Górnej wzniecali strażacy-ochotnicy

JM
Mężczyźni podejrzewani o dokonanie podpaleń na terenie Rycerki Górnej oraz jeden, który miał ich do tego nakłaniać, to członkowie miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. Informację potwierdza szefowa żywieckiej prokuratury rejonowej, która zajmuje się tą sprawą.

Przypomnijmy. W październiku i listopadzie na terenie miejscowości doszło do pięciu pożarów domków letniskowych i zabudowań gospodarczych. Od samego początku wiele wskazywało, że to nie przypadek, a skutek podpalenia. Przypuszczenia potwierdziło policyjne dochodzenie.

- Pod koniec stycznia do policyjnego aresztu trafiły cztery osoby (prokuratura mówi o trzech - przyp. red.) w wieku od 18 do 32 lat. Wszyscy to mieszkańcy powiatu żywieckiego. Jak wynika z materiałów sprawy, najstarszy z zatrzymanych nakłaniał pozostałych do podpaleń. To jednak nie wszystko. Dodatkowo udzielał im pomocy w postaci dostarczenia substancji łatwopalnych, podwożenia w rejon planowanego podpalenia, a także poprzez wskazywanie obiektów, które miały zostać podpalone - poinformowała w poniedziałek żywiecka policja.

Łącznie kryminalni udowodnili im podpalenie ośmiu obiektów. Pierwsze z podpaleń miało miejsce w kwietniu 2012 roku. Straty jakie wyrządzili swoim działaniem wstępnie wynoszą prawie milion złotych, na szkodę głównie mieszkańców śląska.

Teraz na światło dzienne wychodzą kolejne fakty. Wiadomo kim są sprawcy podpaleń oraz nakłaniająca ich do tego osoba.

- Zatrzymane osoby to członkowie OSP w Rycerce Górnej. Zbyt dużo nie mogę powiedzieć, ponieważ ta sprawa jest rozwojowa i będą w niej być może stawiane jeszcze dodatkowe zarzuty - mówi Alicja Borowska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Żywcu, która dodaje, że toczące się postępowanie powinno zostać zakończona w marcu. Do tego czasu powołany zostanie m.in. biegły, który wyceni straty materialne jakie wystąpiły w wyniku pożarów. Wstępnie mówi się nawet o prawie milionie złotych. Wiadomo też, że jeden z mężczyzn usłyszał pięć zarzutów dokonania umyślnego zniszczenia mienia poprzez podpalenie.

Jaki był powód działania sprawców? - Głównie wskazują na działanie podżegacza, który ich do tego namawiał. Motywu jako takiego nie ma - mówi Alicja Borowska.

Na wniosek śledczych żywiecki prokurator objął wszystkich policyjnym dozorem, w stosunku do 32-latka zastosował dodatkowo poręczenie majątkowe.

Więcej o pożarach w Rycerce Górnej pisaliśmy tutaj

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto