Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Program TV na Żywiecczyźnie. Telewizja nas nie dostrzega?

Jakub Marcjasz
Program TV na Żywiecczyźnie. Obecne jeszcze kilka lat temu programy, które stricte były poświęcone Żywiecczyźnie, próżno szukać w dzisiejszej ramówce TVP Katowice.

- Ktoś sobie chyba pomylił odpowiedzi. Nie przyjmuję tej argumentacji. Wymienione programy nie są z naszego regionu. Przypominają sobie o nas dopiero wtedy, kiedy jest tutaj jakaś afera albo powódź - nie kryje irytacji Marian Kastelik, przewodniczący Stowarzyszenia Media dla Podbeskidzia.

To jego komentarz do odpowiedzi, jaką otrzymał od Bolesława Cadera, sekretarza programowego TVP Katowice, w sprawie oferty programowej stacji.

- Z tego terenu zrealizowaliśmy w ostatnim czasie: cykle "Narciarski weekend" i "Gwarowy Koncert Życzeń" współprowadzony przez panią Anetę Legierską - kierownik promocji i informacji turystycznej w Gminnym Ośrodku Kultury w Istebnej oraz programy "Bielska zadymka Jazzowa", "Śmigus Dyngus w Wilamowicach", "Bielskie szybowce", "Polska na weekend - Bielsko-Biała", Beskid Cup - tenis z Jaworza" - wyliczył Cader, zaznaczając, że "pańska opinia moim zdaniem ma charakter subiektywny i jest krzywdzący dla dziennikarzy TVP Katowice, a zwłaszcza redakcji bielskiej". Przedstawiciele stacji broni się także, że w ostatnich latach boryka się z niższym wpływem z abonamentu, dlatego byli zmuszeni do podjęcia szeregu decyzji programowych.

Tymczasem Marian Kastelik zwraca uwagę na, że wpływy z opłat abonamentowych na realizację misji publicznej regularnie rosną, a mieszkańcy województwo śląskiego wpłacają ich najwięcej w kraju. Niestety nie przekłady się na ilość pieniędzy, jakie otrzymuje ośrodek TVP Katowice.

- Jeżeli nie od ilości mieszkańców i nie od ilości wpływów z abonamentu, to od czego zależy podział abonamentu? Od przespanej nocy prezesa? Jak się prześpi, tak dzieli, z tego tak wynika - mówi Marina Kastelik.
Otwartym pozostaje pytanie, czy więcej programów z Żywiecczyzny zainteresuje samych widzów. Warto zauważyć, że powiat żywiecki zamieszkuje 153 tys. mieszkańców, kiedy tylko w samych Katowicach mieszka ich 295 tys. Wśród argumentów dotyczących likwidacji programów z naszego regionu przedstawiciele TVP Katowice wskazywali m.in. śladową ich oglądalność.

- Dla dobrej oglądalności programu potrzebna jest jego stała emisja, dobra promocja i czas antenowy w atrakcyjnych godzinach, a tego brakuje. Często uruchamia się program, a zanim widzowie się do niego przyzwyczają, już znika - odpowiada Marina Kastelik.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto