- Na to, jakie powietrze mamy w danym miejscu składa się wiele wskaźników. Jeżeli jeden ranking oprzemy na jednym wskaźników, drugi na drugim, a trzeci na trzecim, to wtedy mogą nam wyjść różne usytuowania danej miejscowości w danym rankingu - mówi Agata Bucko-Serafin, kierownik bielskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach, to jej pośredni komentarz do raportu WHO na temat jakości powietrza.
Raz pierwszy, a raz poza „dziesiątką”
Ranking, w którym znalazły się dane z 2013 roku, zawierał średnioroczne stężenie pyłów PM10 oraz PM 2,5. Żywiec obok Pszczyny znalazł się w nim na pierwszym miejscu spośród krajów Unii Europejskiej. Kiedy jednak spojrzymy na dane z tego samego roku, ale zawarte w raporcie Europejskiej Agencji Ochrony Środowiska, która jako kryterium oceny przyjął liczbę dni w roku z przekroczoną normą dobową dla pyłu zawieszonego PM10 (wynosi ona 50 µg/m3), to w tym rankingu nasze miasto nie jest liderem.
- Pierwsze dwa miejsca zajmowały miasta bułgarskie, trzeci był Kraków (150 dni z przekroczeniami) a Żywiec nie znalazł się w pierwszej dziesiątce - zauważa Agata Bucko-Serafin.
Najnowsze dane
Dzisiaj dysponujemy już aktualną oceną jakości powietrza za 2015 rok dla województwa śląskiego, którą Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach wykonuje co roku.
- Wyniki oceny wskazują, iż wciąż na większości obszaru województwa śląskiego występowały przekroczenia dopuszczalnych stężeń średniorocznych pyłu zawieszonego PM10 i PM2,5, ale wielkości przekroczeń i liczba dni z przekroczeniami były mniejsze niż w latach poprzednich - zauważa kierownik bielskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach.
Nie inaczej jest w Żywcu. W mieście nad Sołą i Koszarawą zmniejszyło się średnioroczne stężenie pyłu PM10 z 58 µg/m3 w roku 2013 do 44 µg/m3 w roku 2015 oraz ilość dni z przekroczeniami z 117 w 2013 roku do 97 w 2015 (przy dopuszczalnych 35). Przeprowadzone modelowanie stężeń pyłu PM2,5 dało wynik 29 µg/m3 . Przypomnijmy, że raport WHO mówił o 43 µg/m3 w 2013 roku.
- Sytuacja się poprawiła, ale to wcale nie oznacza, że jest dobrze i powinniśmy spocząć na laurach. To oznacza, że powolnym krokiem spacerowym idziemy w odpowiednim kierunku - podsumowuje Agata Bucko-Serafin.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?