Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

System viaTOLL na drodze krajowej 91

Seba
Dobra wiadomość dla mieszkańców domów usytuowanych przy drodze krajowej nr 91 (dawnej "jedynce"), zła dla kierowców tirów. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiada wprowadzenie opłat dla ciężarówek na wspomnianej trasie. Mieszkańcy cieszą się z takiej decyzji, bo liczą, że duże samochody przeniosą się na przebiegającą nieopodal autostradę A1. Kierowców tirów taka decyzja już jednak nie cieszy...

A wszystko to za sprawą systemu viaTOLL. Przewiduje on bowiem wprowadzenie opłat na drodze krajowej nr 91, która obecnie jest bezpłatna - dlatego setki kierowców tirów decyduje się na podróż krajówką. Tym samym omijają płatną autostradę A1, ale jak zapewniają drogowcy - wkrótce ma się to zmienić.
- Rozpoczęły się już prace projektowe nad wprowadzeniem elektronicznego systemu poboru opłat viaTOLL na drodze krajowej nr 91. Zakładane uruchomienie systemu nastąpi prawdopodobnie w połowie tego roku - informuje Piotr Michalski, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która koordynuje to zadanie. - System zakłada pobór opłat za pojazdy i zespoły pojazdów o masie powyżej 3,5 tony.

Do 30 czerwca ubiegłego roku firmy transportowe musiały obowiązkowo kupować winiety. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła jednak, że nie wszyscy przedsiębiorcy wywiązywali się z płatnościami na czas. W konsekwencji doszło do powstania milionowych zaległości wobec Skarbu Państwa. Dlatego 1 lipca rząd zastąpił winiety właśnie systemem viaTOLL. Pobiera on opłaty za każdy przejazd po drogach krajowych i ekspresowych samochodów ważących powyżej 3,5 tony. Co prawda na autostradzie A1 system viaTOLL nie obowiązuje, ale i tak każdy jednorazowy przejazd na A1 jest odpłatny (kierowcy płacą gotówką lub kartą kredytową). Tymczasem wcześniej można było tam korzystać m.in. z winiety.

Dzisiaj Michalski przyznaje, że znacząco wzrósł ruch samochodów ciężarowych na drodze krajowej nr 91, które zjechały z autostrady A1. - Ten wzrost spowodował pogorszenie komfortu i wydłużenie czasu przejazdu, ale - co warte podkreślenia - nie przyczynił się do wzrostu liczby wypadków - dodaje rzecznik.
Z zapowiadanych przez GDDKiA zmian cieszą się przede wszystkim mieszkańcy. - Przez nasze miasto przejeżdża sporo ciężarówek. Niestety, wielu kierowców jeździ za szybko - nie można więc bezpiecznie przejść przez jezdnię, domy pękają, a w nocy trudno zasnąć. Mieszkam razem z 90-letnią matką i uważam, że mamy prawo do spokoju. Dlatego nie możemy się doczekać chwili, kiedy tiry przeniosą się na autostradę A1 - mówi Helena Linda, mieszkanka tczewskiego osiedla Prątnica.

Na ten sam moment czekają również samorządowcy, którzy zabiegali o wprowadzenie opłat na drodze krajowej nr 91. - Jako gospodarz miasta, przez które przebiega ta krajowa trasa, jestem bardzo zadowolony, że nareszcie ruszyły prace nad uruchomieniem systemu viaTOLL. Na tę decyzję czekaliśmy kilka miesięcy. Jej brak powodował, że przez sznury tirów nie tylko niszczała droga, ale przede wszystkim tworzyły się korki - mówi Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa. - W godzinach szczytu przejazd z jednego na drugi koniec miasta zajmował ponad pół godziny. Mieszkańcy tracili zatem czas i drogie paliwo.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto