Tragedia w Beskidzie Małym. W wypadku zginął 35-letni rowerzysta
Ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR interweniowali w ten weekend w 6 wypadkach w rej. Klimczoka, Skrzycznego, Żaru, Koziej Góry, Szyndzielni oraz Leskowca. Niestety nie udało się uratować życia rowerzysty, u którego doszło do nagłego zatrzymania krążenia.
Do wypadku doszło w niedzielę 2 czerwca ok. godz. 12.40.
Mężczyzna zjeżdżający rowerem z Leskowca (Beskid Mały, okolice Wadowic) przewrócił się i najprawdopodobniej uderzył w drzewo. Pomimo reanimacji mężczyzna zmarł.
Jak informuje GOPR - Ratownicy pełniący dyżur w Stacji Ratunkowej Leskowiec dostali zgłoszenie o nieprzytomnym rowerzyście leżącym na szlaku żółtym do Czartaka. Po przybyciu na miejsce ratownicy przejęli czynności ratunkowe - uciski klatki piersiowej prowadził przygodny turysta.
Zadysponowano śmigłowiec LPR oraz wsparcie ratowników sekcji operacyjnej Wadowice. Śmigłowiec został przyjęty na szczycie Leskowca, skąd lekarz i ratownik medyczny LPR zostali przetransportowani na miejsce zdarzenia.
Pomimo prowadzonych zabiegów resuscytacyjnych, lekarz po kilkudziesięciu minutach stwierdził zgon mężczyzny. Ratownikom GOPR pozostał smutny obowiązek transportu zwłok w doliny.
GOPR ostrzega
Rośnie liczba wypadków rowerowych w polskich górach. Ratownicy GOPR-u w ostatni weekend musieli udzielić pomocy kilku poszkodowanym. - W ubiegłym roku mieliśmy ponad 40 wypadków rowerowych. W tym, gdzie ten sezon praktycznie dopiero się zaczyna, mamy już 25. Najczęstsze są urazy barków, obrażenia głowy i liczne potłuczenia. Chcielibyśmy, żeby tych wypadków było mniej, prosimy rowerzystów o rozwagę i zachowanie ostrożności - tłumaczył ratownik górski Patryk Pudełko.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?