Przeszklony budynek kryjący pijalnię wód nawiązuje architekturą do słynnych ustrońskich piramid. Pod nim, głęboko w ziemi, znajduje się źródło Zygmunt, z którego czerpana jest woda do pijalni.
- Od momentu utworzenia uzdrowiska brakowało u nas takiego obiektu. Przez wiele lat szukaliśmy możliwości sfinansowania tej inwestycji i w końcu się udało - mówił zadowolony burmistrz Ustronia Ireneusz Szarzec.
Przedsięwzięcie realizowane było przez dwa lata i pochłonęło 4 mln 600 tys. złotych. Większą część kosztów pokryła Unia Europejska. W sobotę, w trakcie uroczystego otwarcia, wszyscy chętni mogli obejrzeć pijalnię od zewnątrz i od środka. Mogli też skosztować tamtejszej wody.
- Woda jak woda. Nie ma smaku, za to jest zimna i orzeźwiająca - komentowali Ewa i Andrzej Losterowie z Ustronia.
- Ta woda nie posiada żadnych cudotwórczych właściwości. Będziemy ją jednak systematycznie badać, gdyż chcemy, by służyła uzdrowisku w konkretnych terapiach - tłumaczył Szarzec.
Obok pijalni stanęła fontanna kształtem przypominająca tężnia. W sobotę kilkunastu dysz trysnęła lecznicza solanka. Dzięki niej kuracjusze mogą wdychać powietrze nasycone jodem i bromem.
Pijalnię i fontannę otacza też nowy park zdrojowy z systemem spacerowo-edukacyjno-ekologicznych, z którego roztacza się przepiękna panorama Małej i Wielkiej Czantorii. Całość dopełniają urządzenia do ćwiczeń w plenerze. Rekreacyjna siłownia na wolnym powietrzu cieszy się wielkim powodzeniem.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?