- Prawdopodobnie nikt nie ucierpiał, dzieci w tym czasie przebywały na placu zabaw obok budynku i wystraszyły się - twierdzą Czytelnicy.
Dodają, że miejsce wypadku zabezpieczało kilka zastępów straży pożarnej, policja i karetka pogotowia.
Wójt gminy Milówka, Robert Piętka potwierdza, że takie zdarzenie miało miejsce, ale tłumaczy, że nie był to wybuch bojlera, tylko rozszczelniła się rurka pod bojlerem w kuchni i dlatego zaczęła z niego wyciekać gorąca woda.
- Pani dyrektor bardzo sprawnie przeprowadziła ewakuację przedszkola, nikomu nic się nie stało - twierdzi wójt Piętka.
Do placówki uczęszcza około 125 małych dzieci.
Wójt tłumaczy ponadto, że badane są przyczyny awarii.
- Instalacja częściowo była nowa, bo jakiś czas temu ją wymieniono, ale niektóre jej elementy rzeczywiście są przestarzałe i pewnie stąd to uszkodzenie. Zresztą cały budynek przedszkola jest stary. Będziemy musieli się temu przyjrzeć i wówczas zdecydujemy, czy przeprowadzić tam większy remont - wyjaśnia.
Wójt Milówki informuje, że pani dyrektor przedszkola zdecydowała, że od poniedziałku zajęcia w placówce będą obywały się normalnie, ponieważ uszkodzony bojler został już zabezpieczony.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?