Zaginiony Piotr Szota: Szukali kierowcy ZKM-u
Mężczyzna wyszedł z domu około godz. 20.15. Zabrał dowód osobisty, ale nie wziął ze sobą telefonu komórkowego. Miało go nie być 10 minut…
Tymczasem do poniedziałku nie skontaktował się z rodziną, która sama rozpoczęła poszukiwania.
Sprawę zgłoszono również na policję i funkcjonariusze także szukali 51-latniego mężczyzny.
W internecie zawrzało, ponieważ Piotr Szota jest kierowcą i na co dzień jeździ autobusami Zakładu Komunikacji Miejskiej w Zawierciu. Internauci mają na jego temat bardzo pozytywne zdanie.
Informacje o zaginięciu wywołały również spore poruszenie w jego miejscu pracy.
- Jesteśmy zszokowani tym bardziej, że to wzorowy kierowca. Miły, wesoły i uśmiechnięty. Uprzejmy i grzeczny w stosunku do pasażerów. Mogę się o nim wypowiadać w samych superlatywach - podkreśla dyrektor ZKM-u Marek Machelski.
W autobusach rozwieszono informacje o poszukiwaniach. - To wszystko co możemy zrobić. Trzeba się modlić, by nic złego się nie stało - mówi Marek Machelski.
AKTUALIZACJA, GODZ. 9
Zakończono poszukiwania zaginionego Piotra Szoty.
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, mężczyznę znaleziono w Jastarni.
- Ustalono miejsce pobytu tego mężczyzny. Rzeczywiście znaleziono go na Półwyspie Helskim, a trafił na niego policyjny patrol - poinformował oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu, Andrzej Świeboda.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?