Handlujący uważają, że stróże prawa w stosunku do nich wykazują się wyjątkową nadgorliwością, zamiast zajmować się innymi - ich zdaniem - ważniejszymi sprawami, między innymi walką z chuligaństwem na terenie miasta.
– Staliśmy na tak zwanym małym targu. Moja córka dostała 100 zł mandatu za handel jagodami – żali się Mirosław Kaczmarek z Żywca.
Lucyna ma 17 lat, uczy się jeszcze w liceum. Chciała sobie dorobić na różne rzeczy potrzebne do szkoły.
– Strażnicy bez żadnych wyjaśnień od razu poprosili mnie o legitymację szkolną i wlepili karę – opowiada uczennica.
Panu Mirosławowi strażnicy także chcieli wręczyć taki sam mandat, bo stwierdzili, że mają dwa oddzielne stanowiska do sprzedaży. Ostatecznie jednak od tego odstąpili.
– Uiściliśmy opłatę targową, więc kary nie powinno być. Tam było za ciasno, więc przeszliśmy w inne miejsce. Nie wiedzieliśmy, że tam nie wolno stać, bo dopiero pierwszy dzień sprzedawaliśmy borówki. Przecież można było dać nam pouczenie, a nie od razu tak duży mandat – opowiada Lucyna.
Gdy jej chora mama dowiedziała się o mandacie, dostała ataku padaczki i trafiła do żywieckiego szpitala.
Lucyna oraz jej rodzice zarobili na borówkach 110 zł, z czego na mandat muszą dać aż 100 zł. Aby nazbierać kilkanaście litrów borówek, dzień wcześniej musieli wstać o godz. 4.30 rano i pojechać na całodzienne zbiory do Rycerki.
Andrzej Cader, wicekomendant żywieckiej Straży Miejskiej podkreśla, że w mieście są wyznaczone miejsca do handlu i osoby, które zajmują się sprzedażą powinny tylko z nich korzystać.
Zaznacza też, że decyzję o wystawianiu mandatu w każdym przypadku podejmuje strażnik miejski. Przyznaje jednak, że w takich przypadkach nie zawsze powinno stosować się duże kary mandatowe, a wielu przypadkach wystarczy właśnie tylko pouczenie. Takie stosuje się najczęściej w sytuacjach, gdy ktoś pierwszy raz dopuszcza się wykroczenia.
– Przeprowadzę rozmowę z dyżurnymi, aby strażnicy do takich przypadków podchodzili mniej restrykcyjnie – deklaruje wicekomendant Cader.
Co sądzisz o tej sprawie? Czy żywieccy strażnicy miejscy powinni w tej sytuacji zastosować pouczenie? A może uważasz, że mandat w tym przypadku był uzasadniony? Skomentuj poniżej lub prześlij swoją opinię na: [email protected]
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?