Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żywiec: Trzecia nieudana próba sprzedaży terminalu granicznego. Starosta z wojewodą mają problem

Łukasz Gardas
Trzecie próba sprzedaży terminalu w Zwardoniu - podobnie jak dwie poprzednie - znów zakończyła się niepowiedzeniem.
Trzecie próba sprzedaży terminalu w Zwardoniu - podobnie jak dwie poprzednie - znów zakończyła się niepowiedzeniem. Fot. Łukasz Gardas
Żywieckie Starostwo Powiatowe do wczoraj czekało na chętnych, którzy byliby zainteresowani nabyciem obiektów po pogranicznikach w Zwardoniu.

- Niestety po raz kolejny nikt się nie zgłosił - poinformował Krzysztof Fiołek, asystent starosty żywieckiego.

Była to już trzecia nieudana próba sprzedaży terminalu.

Najpierw szukano nabywcy nieruchomości za kwotę 41,5 mln zł, ale gdy nie było żadnych chętnych, zdecydowano się wówczas obniżyć cenę o połowę. Przy obecnym, już trzecim podejściu znów ustalono cenę wywoławczą na takim samym poziomie jak poprzednim razem, czyli za kwotę 20 mln 750 tys. zł.

Tym razem nie ogłoszono jednak przetargu. Dlatego osoby prywatne lub firmy zainteresowane kupnem obiektu mogły podjąć indywidualne rozmowy z zarządcą nieruchomości, aby wynegocjować na przykład niższą cenę, czy też inne warunki związane z nabyciem nieruchomości.

Przypomnijmy, że zwardońskie obiekty po pogranicznikach, wraz z przyległym terenem (łączna pow. ok. 5,5 tys. metrów kwadratowych) włączone zostały do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Oznacza to, że inwestor, który nabędzie nieruchomość i otworzy tam działalność gospodarczą, będzie mógł liczyć na specjalne profity. Na jakiś czas otrzyma m.in. zniżki podatkowe.

W tej chwili na byłym terminalu znajduje się 14 punków handlowo-usługowych. Są tam m.in. sklepy, warsztat samochodowy, fryzjer i kawiarnia.

Z dzierżawy starostwo uzyskuje rocznie 200 tys. zł, a utrzymanie budynku kosztuje 800 tys. zł. Resztę dopłaca wojewoda. Niektórzy przedsiębiorcy umowy dzierżawy mają nawet do 2013 roku.
- W ubiegłym roku, w stosunku do 2009 bardzo dużo zeszliśmy z kosztami stałymi, bo aż o 50 procent - zaznacza Zofia Bracik, szefowa zwardońskiego obiektu.

Budowa platformy odpraw granicznych od początku wzbudzała sporo kontrowersji. Decyzja o jej powstaniu zapadła, gdy jeszcze nikt nie spodziewał się, że Polska i Słowacja wejdą do Unii Europejskiej.

Obiekt oddano do użytku w styczniu 2006 roku. Służył jednak tylko do grudnia 2007 roku, bo Polska przystąpiła wtedy do układu z Schengen.
Teraz władze wojewoda i władze powiatu żywieckiego próbują się pozbyć niepotrzebnego majątku Skarbu Państwa, który ciągle traci na wartości.

Jak Twoim zdaniem starosta żywiecki i wojewoda śląski powinni zagospodarować niechciany przez żadnych inwestorów terminal w Zwardoniu? Co można zrobić z tym wielkim obiektem?
Napisz poniżej w komentarzach lub wyślij swoją opinię na maila: [email protected]

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto