Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żywiecczyzna: Czy macie w domu żywą choinkę? Nadleśnictwa sprzedały bardzo dużo naturalnych choinek

Łukasz Gardas
Beata Szlencka z Lipowej z jedną ze swoich choinek.
Beata Szlencka z Lipowej z jedną ze swoich choinek. Fot. Łukasz Gardas
Przed Świętami Bożego Narodzenia często stajemy przed dylematem, czy wybrać do naszego domu sztuczne, czy też naturalne drzewko? Coraz więcej rodzin decyduje się jednak na żywe choinki, bo wraca moda na naturalne, pachnące drzewka.

Nadleśnictwa na Żywiecczyźnie co roku przed Bożym Narodzeniem prowadzą sprzedaż żywych świerków. Z każdym rokiem przybywa też kupujących, bo coraz więcej osób przekonuje się, że warto mieć w domu naturalną choinkę.
– Już od kilku lat kupujemy żywe, bo są piękne, tradycyjne, pachnące lasem i wcale nie są drogie – powiedziała Beata Szlencka z Lipowej, kilka dni przed Wigilią przyjechała kupić w Nadleśnictwie Węgierska Górka dwa świerki.
Drzewka wybierała wspólnie z mężem Eugeniuszem

W tym roku za choinkę trzeba było zapłacić tam od 20 do 150 zł, w zależności od jej wysokości. Te najwyższe i najdroższe miały już powyżej 5 metrów. Zbliżone ceny obowiązywały również w dwóch pozostałych Nadleśnictwach, czyli w Jeleśni oraz Ujsołach.

Wojciech Motyka, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa w Węgierskiej Górce tłumaczy, że w lasach nie zdarzają się już raczej kradzieże drzewek na dużą skalę, ale ludzie są czasami bezmyślni.
– Mieliśmy przypadki, że ktoś szedł do lasu, ścinał jodłę, a gdy kawałek dalej zobaczył ładniejszą, tą wyrzucał, a ścinał i zabierał kolejną – opowiada Motyka.

Wieceszef nadleśnictwa podkreśla także, że już za kilka lat będzie można u nich kupić legalnie jodłę kaukaską.
– Założyliśmy plantację choinek w byłej szkółce leśnej w Lipowej. Na ponad półhektarowej powierzchni mamy ok. 6 tys. sztuk drzewek – podsumowuje Motyka.

Jodłę mającą około 3,5 metra wysokości zawiózł do Warszawy kilka dni przed Wigilią Marian Knapek, szef nadleśnictwa w Węgierskiej Górce. Świąteczne drzewko zostało podarowane prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu.
– Choinka stanęła w Belwederze – mówi Knapek.

Jodła pochodziła z tak zwanych cięć pielęgnacyjnych. Kilka dni wcześniej, także z nadleśnictwa w Węgierskiej Górki pięć świerków zawieziono z kolei do zameczku prezydenckiego w Wiśle. Jedna z choinek miała około czterech metrów wysokości, pozostałe około 3 metrów.

A wy jaką choinkę macie w swoich domach? Wolicie na święta naturalne, czy sztuczne drzewko? Piszcie poniżej lub przesyłajcie swoje opinie mailem na: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto