- Przede wszystkim chcemy, żeby nasza jadłodzielnia była traktowana jako społeczna lodówka, z której może skorzystać każdy mieszkaniec. Ktoś może przynieść produkty, o których wie, że nie zdąży z nich skorzystać, a inna osoba może je spokojnie zabrać i wykorzystać w kuchni. W ten sposób chcemy ograniczyć marnowanie i wyrzucanie żywności - mówi w rozmowie z nami Marek Gawron.
Jadłodzielnia mieści się tuż obok Sklepu Wielobranżowego PASAŻ, na ulicy Dworcowej 22. Miejsce jest czynne codziennie od godziny 8:00 do 20:00. Wszyscy chętni mogą tam dostarczać produkty spożywcze, które nie przekroczyły swojego terminu ważności. Wyjątek stanowią takie artykuły jak surowe mięso, otwarte słoiki z konserwami czy wyroby z niepasteryzowanego mleka.
ZOBACZCIE JAK WYGLĄDA JADŁODZIELNIA
Jak informuje inicjator akcji, produkty do jadłodzielni mogą dostarczać zarówno osoby prywatne, jak i firmy, takie jak piekarnie, hurtownie warzyw, czy sklepy spożywcze. Obecnie przy jadłodzielni działa około 10 wolontariuszy, którzy zamykają i otwierają punkt, a także sprawdzają stan dostarczonych do niej produktów i utrzymują jej porządek.
- Nasza jadłodzielnia dopiero się rozwija, ale już teraz zauważamy, że ludzie coraz chętniej ją odwiedzają. Plusem na pewno jest to, że wszystkie dostarczone tam produkty szybko znikają. Najczęściej w jadłodzielni pojawiają się produkty dostarczone przez firmy, takie jak pieczywa czy warzywa. Widzimy jednak, że osoby prywatne też przynoszą swoje nadwyżki - zdarzało nam się znaleźć ciasta czy różnego rodzaju przetwory domowe - relacjonuje Maciej Pawełek, jeden z wolontariuszy i jednocześnie kierownik Pasażu, obok którego zlokalizowana jest jadłodzielnia.
W Polsce każdego roku marnowana jest ogromna ilość żywności. Miejsca takie jak żywiecka jadłodzielnia mają zwalczać to zjawisko. W tym celu warto również prawidłowo odczytywać informacje, podane na produktach spożywczych. Występują one najczęściej w dwóch formach. Napis "najlepiej spożyć przed" dotyczy daty minimalnej trwałości - artykuły, które przekroczyły ten okres w większości wypadków nadają się jeszcze do konsumpcji. Inaczej jest w przypadku informacji " należy spożyć do" - produkty które przekroczyły te datę nie nadają się już do użytku.
- Wydaje mi się, że ludzie jeszcze do końca nie rozumieją czym jest jadłodzielnia. Wiele osób myśli, że znajdujące się w niej produkty są przeznaczone tylko i wyłącznie dla osób potrzebujących. Nam jednak chodzi przede wszystkim o to, by nie marnować żywności. Dlatego gorąco zachęcamy do korzystania z naszej jadłodzielni wszystkich mieszkańców, niezależnie od ich stanu konta czy sytuacji życiowej - kończy Marek Gawron.
Jadłodzielnia przy ulicy Dworcowej została sfinansowana z programu "Zapraszamy do Zabłocia - zaPALamy do działania", organizowanego przez Żywiecką Fundację Rozwoju. Jak zdradził nam Marek Gawron, w planach są już kolejne tego typu miejsca, które już wkrótce mogą powstać na terenie naszego powiatu.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?