Nie tylko muzyczna podróż na Półwysep Apeniński w Śremskim Ośrodku Kutlury
Tym razem nic nie stanęło na przeszkodzie, żeby koncert w Śremskim Ośrodku Kultury doszedł do skutku. Organizatorzy zadbali o duży namiot dla publiczności w razie niesprzyjającej aury. Pogoda dopisała, podobnie jak publiczność, która licznie zjawiła się na piątkowym koncercie. Kto był nie żałuje spędzonego czasu. Alberto Amati urodził się w słonecznej Italii, a do Polski przyjechał w 2011 roku. Oprócz umiejętności wokalnych jak na Włocha przystało ma także zdolności kulinarne, którymi podzielił się podczas czwartkowych warsztatów z wypieku oryginalnej, włoskiej pizzy.
Jak w San Remo, a jednak w Śremie
Tak jak w czwartek śremianie zostali zabrani w kulinarną podróż po meandrach tworzenia włoskiego przysmaku. Tak piątkowy wieczór upłynął na muzycznej podróży po największych przebojach włoskiej muzyki rozrywkowej. Dla wielu z widzów była to podróż w czasie do lat młodości. Al Bano i Romina Power, Ricchi e poveri, Adriano Celenetano. To tylko część wykonawców, których utwory zaprezentował Alberto.
Słuchając tej muzyki nie jednemu z uczestników z nostalgią mogły się przypomnieć Festiwale Muzyki Włoskiej w San Remo. Publiczność mogła usłyszeć i bawić się przy takich przebojach jak Che sarà i Mamma Maria (Ricchi e poveri), Felicità (Al Bano i Romina Power) czy Azzurro (Adriano Celentano).Warto podkreślić znakomity kontakt włoskiego gościa z publicznością. Alberto wychodził do widzów z mikrofonem, zachęcał do wspólnego śpiewania i robił pamiątkowe selfie z widzami.
Zobacz również na srem.naszemiasto.pl
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?