Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Atak na ratownika medycznego. Jest wyrok na sprawcę

Jakub Marcjasz
Przed Sądem Rejonowym w Żywcu zapadł wyrok na sprawcę ataku na ratownika medycznego. Sprawca został skazany m.in. na prace społeczne.

Wyzwiska, szarpanie, plucie, grożenie śmiercią, a w skrajnych przypadkach nawet atak fizyczny - lekarze i ratownicy medyczni z żywieckiego pogotowia w swojej codziennej pracy narażeni są na mnóstwo niebezpieczeństw ze strony osób, którym chcą pomóc.

Agresywni pacjenci pod wpływem...
- Poziom agresji w stosunku do ratowników medycznych rośnie - nie ukrywa Piotr Dziedzic, kierownik działu pomocy doraźnej Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Żywcu.

Miniony rok był pod tym względem na Żywiecczyźnie wyjątkowy. Sytuacje agresji słownej pacjentów wobec ratowników medycznych zdarzają się praktycznie każdego dnia, ale w ostatnich miesiącach aż trzy razy ratownicy zostali za-atakowani fizycznie podczas swoich interwencji. W tle takich sytuacji zazwyczaj są alkohol lub środki odurzające. Tak było m.in. w Czerni-chowie w połowie listopada ub. roku - 21-letni mężczyzna w momencie, kiedy ratownicy medyczni udzielali pomocy jego koledze, najpierw uszkodził karetkę pogotowia, znieważył ratowników, a potem uderzył jednego z nich pięścią w twarz. Poszkodowanemu trzeba było założyć kilkanaście szwów na twarzy. Podczas tej interwencji 21-latek znieważał również stróżów prawa. Badanie alko-matem wykazało, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.

Sąd Rejonowy w Żywcu niedawno wydał wyrok w tej sprawie. Mężczyzna został zobowiązany do wykonywania przez 10 miesięcy prac społecznych (w wymiarze 20 godzin miesięcznie), zapłaty 922,5 zł kosztów naprawy karetki, wypłaty nawiązki na rzecz pokrzywdzonego w wysokości 1 tys. zł, a także przeproszenia na piśmie ratowników oraz policjantów.

- Sam fakt, że zapadł wyrok i sprawa nie została umorzona, przyjmujemy z zadowoleniem. Natomiast czy to odniesie skutek wychowawczy, to czas pokaże - mówi dyplomatycznie Piotr Dziedzic.

Z dystansem do zasądzonego wyroku odnosi się również sam poszkodowany. Dla niego sprawa zresztą nie jest jeszcze zakończona. Trwałym śladem po ataku jest blizna w okolicy lewego oka.

- Zauważyłem, że podczas wizyt niektórzy pacjenci spoglądają i zwracają na nią uwagę. Powinienem wzbudzać społeczne zaufanie. Tymczasem nie jestem postrzegany jak wcześniej, dlatego będę starał się o kolejne rekompensaty z powództwa cywilnego - mówi, chcący zachować anonimowość ze względu na swoje bezpieczeństwo, ratownik medyczny. Przyznaje, że pierwsze wyjazdy po ataku były dla niego trudne i towarzyszył im niepokój.

- Raczej już sobie z tym poradziłem, bo ten zawód wymaga, żeby sobie radzić z trudnymi sytuacjami, ale pewien dystans, szczególnie do osób pod wpływem alkoholu, pozostał - mówi ratownik medyczny.

Zasada ograniczonego zaufania
Podczas takich wyjazdów oczy dookoła głowy ma także lekarz żywieckiego pogotowia (również chce pozostać anonimowy), który został zaatakowany w czasie udzielania pomocy pacjentowi będącemu pod wpływem alkoholu w sierpniu ub. roku w Sopotni Małej. - Poczułem ostry ból w prawym barku, który był tak silny, że nie byłem w stanie już nic zrobić ani nawet myśleć - opowiada lekarz z 20-letnim stażem, który skutki zdarzenia odczuwa do dziś. I to mimo 4-miesięcznego zwolnienia i intensywnej rehabilitacji. Uraz był na tyle duży, że przez dłuższy czas nie było wiadomo, czy lekarz będzie mógł wrócić do pracy. W tej sprawie cały czas toczy się postępowanie.

- Jaki wyrok by mnie satysfakcjonował? Taki, o którym usłyszy społeczeństwo, który spowoduje, że nikt więcej nie podniesie ręki na pracowników służb ratowniczych - mówi lekarz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto