Stworzenie wspólnego polsko-słowackiego systemu komunikacji publicznej na pograniczu i skoordynowanie rozkładów jazdy po obu stronach granicy - to główny cel kampanii społecznej „Polska - Słowacja - autobusy”. Niedawno na wniosek aktywistów wczoraj dyskutowali o tym przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury ze swoimi słowackimi kolegami.
Spotkanie jest odpowiedzią na postulaty kampanii społecznej „Polska - Słowacja - autobusy”, które na Facebooku (www.facebook.com/polskaslowacja) poparło już ponad 2000 osób z obu krajów. Aktywiści proponują, by Polska i Słowacja zawarły nową umowę, która pozwoli na wykonywanie krótkich połączeń transgranicznych (do 30 km) bez konieczności posiadania licencji międzynarodowej.
- Obecnie, jeżeli autobus zajedzie choćby 500 metrów w głąb sąsiedniego kraju, aby zawieźć pasażerów na najbliższy przystanek po drugiej stronie granicy, takie połączenie jest traktowane jak linia międzynarodowa. Wymaga to pozwoleń takich samych, jak w przypadku połączeń do Paryża. To między innymi dlatego z Polski na Słowację prawie nic nie jeździ - tłumaczy Dávid Nagy z inicjatywy „Polska -Słowacja - autobusy”, Słowak mieszkający w Warszawie.
Jak dodaje, zmiana przepisów jest konieczna, żeby umożliwić przedłużenie lokalnych linii autobusowych przynajmniej do pierwszej miejscowości po drugiej stronie granicy, by umożliwić w ten sposób przesiadkę z polskiego autobusu na słowacki. Aktywiści proponują wprowadzić do umowy nowe pojęcie: „krótkie połączenie transgraniczne”. Tak nazywałyby się linie, realizowane przez przewoźnika z jednego kraju, prowadzące maksymalnie do 30 km w głąb sąsiedniego państwa. Linie te byłyby traktowane jako połączenia krajowe i nie trzeba byłoby się ubiegać o międzynarodową licencję. Krótkie połączenia trans-graniczne mogłyby dzięki temu funkcjonować na zasadach linii użyteczności publicznej czy nawet komunikacji miejskiej.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?