Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

BESKIDY. Rozpoczęło się drążenie ostatniego z czterech tuneli pod Baranią Górą. Zobacz, jak przebiegają prace przy budowie S1

Anna Dziedzic
Anna Dziedzic
W Beskidach, na budowie drogi ekspresowej S1 powstają cztery tunele pod Baranią Górą. Właśnie rozpoczęto drążenie ostatniego z nich.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
W Beskidach, na budowie drogi ekspresowej S1 powstają cztery tunele pod Baranią Górą. Właśnie rozpoczęto drążenie ostatniego z nich. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE GDDKiA
Rozpoczęło się drążenie ostatniego z czterech tuneli pod Baranią Górą w Beskidach. To część drogi ekspresowej S1 na odcinku będącym obwodnicą Węgierskiej Górki. To ośmioipółkilometrowy odcinek z Milówki do Przybędzy.

To ogromne przedsięwzięcie logistyczne, zresztą jak cała budowa górskiego odcinka tej beskidzkiej ekspresówki. Każdym z czterech tuneli pobiegnie jedna jezdnia S1. Pary tuneli znajdą się pod masywem Białożyński Groń i w południowo-wschodnim stoku wzniesienia Żarek (667 m n.p.m.). W każdym z nich zostanie poprowadzony jeden kierunek ruchu, a jezdnia będzie miała po dwa pasy ruchu w każdym z nich.

Ostatni tunel już powstaje

Czwarty, ostatni z tuneli, które zaczęto drążyć przed kilkoma dniami, będzie przeznaczony dla jezdni w kierunku Żywca.
Warto jednak przypomnieć, jak przebiegają prace związane z drążeniem pozostałych tuneli.

Kliknij poniżej i zobacz zdjęcia

Jako pierwszy zaczęto budować tunel w kierunku Zwardonia pod masywem Barania Góra. Obecnie to najbardziej zaawansowany obiekt, który liczy już 91 metrów długości. Drugi (równoległy) z tuneli ma 16,5 m długości. Tunel będzie miał wysokość około 9,5 metra, około 12 metrów szerokości, a odległość między osiami pary tuneli będzie wynosiła od około 33,5 do 37,5 metrów. Tunel będzie się składał z odcinka z jezdnią w kierunku na Zwardoń o długości około 984 m oraz odcinka z jezdnią w kierunku na Żywiec, o długości około 975 m. Przekrój poprzeczny ma kształt podkowiasty. Tunel będzie miał trzy poprzeczne przejścia ewakuacyjne pomiędzy komorami. Nachylenie odcinków tunelu wynosić będzie około 2 proc. w kierunku północnym.

Następna para tuneli także jest już dobrze widoczna. Pierwszy z tuneli ma już długość 58 metrów, a drugi osiągnął 14 metr. To właśnie tu zaczęto drążyć najpóźniej. Wcześniej należało dobrze umocnić skarpę, w której znalazł się portal wlotowy tunelu. Pierwszy obiekt będzie się składał z odcinka z jezdnią w kierunku na Zwardoń o długości użytkowej około 834 m oraz drugiego odcinka z jezdnią w kierunku na Żywiec o długości użytkowej 807 m. Tunelu w wyłomie będzie miał około 12 m szerokości i 9,5 m wysokości, a odległość pozioma między osiami pary tuneli wyniesie od 41 do 42 m. W tunelu znajdą się trzy poprzeczne przejścia ewakuacyjne pomiędzy komorami. Nachylenie tuneli ma wynosić około 2 proc. w kierunku południowym. 

Tunele na S1 powstają "po austriacku"

Jak już pisaliśmy, choć formalnie tunele są dwa, to tak naprawdę do wydrążenia są cztery, bo każdy kierunek ruchu ma swój tunel. Tunele są drążone tzw. nową austriacką metodą drążenia tuneli (NATM). To znaczy, że nie ma tu wielkiej maszyny drążącej tunel, jak w Świnoujściu, tu górotwór będzie stanowił część nośną konstrukcji tunelu.

Metoda polega na znakowaniu miejsc wiercenia otworów oraz ich wydrążeniu. Potem ładuje się do otworów materiały wybuchowe i je detonuje. Następnie usuwa się zbędny materiał skalny lub grunt pozostały po detonacji i buduje się wstępna obudowę. Potem inżynierowie wykonują pomiary geologiczne i dopasowują obudowę do warunków ziemnych. Trzeba też zabezpieczyć miejsce przed wodami podziemnymi, jeśli to konieczne. Drążeniem zajmuje się słowacka specjalistyczna firma górnicza.

Zobacz wizualizację ekspresowej S1 w Beskidach

Zobacz koniecznie

Mosty i estakady przez Beskidy

Na budowie beskidzkiego odcinka S1 bardzo wiele dzieje się na budowie wspomnianych tuneli. Jednak nie będą to jedyne tak spektakularne obiekty inżynierskie na tej ekspresowej trasie. Warto przypomnieć, że w tym trudnym górskim terenie powstaną też nowe mosty i estakady.

Będą to w sumie trzy mosty drogowe oraz pięć spektakularnie usytuowanych w górach estakad, o łącznej długości ponad 2,3 km. Najbardziej zaawansowane prace widać na węzłach Przybędza i Milówka, gdzie częściowo zabezpieczono skarpy oraz w rejonie ulic Stromej i Nad Potokiem.

Zakończono zbrojenie i betonowanie części fundamentów oraz podpór pod mostem w ciągu ul. Zielonej oraz estakadą nad ul. Nad Potokiem. Na pozostałych obiektach również kontynuowane są prace budowlane.

Bedą widoki z estakad

Czy z mostów i estakad będziemy mogli z nich podziwiać górskie widoki?

- To raczej mało prawdopodobne - mówi Marek Prusak, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Najprawdopodobniej kierowcy nie zobaczą stamtąd krajobrazów, ze względu na przewidziane tam zabezpieczenia przeciwhałasowe. Jak twierdzą specjaliści, są konieczne, by uszanować przyrodę i zapewnić względną ciszę w górach, przez które będzie przebiegała ta ruchliwa trasa. Patrząc na wizualizację obiektów, można wnioskować, że większość trasy na wysokich estakadach będzie zabezpieczona ekranami dźwiękochłonnymi.

Powstają mury oporowe i skarpy

Na budowie S1 drogowcy budują też mury oporowe i wykopy. W rejonie węzłów Przybędza i Milówka wykonano już prawie 370 tysięcy metrów sześciennych wykopów. Tego typu prace są także prowadzone pod mosty drogowe w rejonie ul. Stromej oraz pod estakady w rejonie ul. Kasztanowej. Budowlańcy zabezpieczają także skarpy, których w górskim terenie jest wyjątkowo dużo.
Na tej trasie powstanie 10 murów oporowych i 9 konstrukcji oporowych oraz 7 ścian oporowych o łącznej powierzchni przekraczającej 96 tys. metrów kwadratowych.

- Zakończyliśmy wzmacnianie podłoża palami VDW (Vor Der Wand - przed ścianą) na murze oporowym w pobliżu ul. Zielonej. Na murach oporowych wykonywane są oczepy i montowane są panele prefabrykowane. Rozpoczęto także oblicowania elastyczne na trzech konstrukcjach oporowych – chwali się GDDKiA.

By można było wybudować i korzystać z nowej drogi, konieczne jest wykonanie jej odwodnieniaoraz budowa sieci elektroenergetycznej, zasilającej m.in. oświetlenie trasy. Właśnie zakończyło się montowanie dwóch prefabrykowanych zbiorników retencyjnych w okolicach tunelu w masywie Baraniej Góry przy wylocie południowym oraz w okolicach estakady pierwszej, licząc od węzła Przybędza. Kontynuowana jest przebudowa sieci elektroenergetycznej. Aktualnie trwa także przebudowa sieci wysokiego napięcia na linii relacji Żywiec-Rajcza.

W Beskidach, na budowie drogi ekspresowej S1 powstają cztery tunele pod Baranią Górą. Właśnie rozpoczęto drążenie ostatniego z nich.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

BESKIDY. Rozpoczęło się drążenie ostatniego z czterech tunel...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto