Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budowa drogi ekspresowej S1 w Węgierskiej Górce. Kiedy otwarcie nowej ekspresówki przez Beskidy? NOWE ZDJĘCIA

Anna Dziedzic
Anna Dziedzic
W ostatnich dniach grudnia na budowie drogi ekspresowej S1 widać spore postępy. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć zarówno z lotu ptaka, jak i z poziomu ziemi. Wiadukty, mosty i tunele robią wielkie wrażenie


Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
W ostatnich dniach grudnia na budowie drogi ekspresowej S1 widać spore postępy. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć zarówno z lotu ptaka, jak i z poziomu ziemi. Wiadukty, mosty i tunele robią wielkie wrażenie Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE GDDKiA
Na placu budowy drogi ekspresowej S1 w Węgierskiej Górce mimo okresu zimowego, prace trwają. Wykonawca betonuje kolejne części ustroju nośnego jednej z najdłuższych estakad w Polsce. Już teraz robi ona duże wrażenie. Trwa drążenie drugiego tunelu pod Białożyńskim Groniem. Kierowcy mają jednak zwykle tylko jedno pytanie w sprawie tej inwestycji: Kiedy będzie można przejechać nowym odcinkiem tej, ważnej, beskidzkiej ekspresówki?

Spis treści

Zimą na budowie S1 także trwają prace

Wykonawca wykorzystuje każdy zimowy dzień do prac na budowie drogie ekspresowej S1 miedzy Przybędzą i Milówką. To ośmioipółkilometrowy odcinek dwupasmówki, która umożliwi kierowcom objechanie Węgierskiej Górki. Będzie to spore udogodnienie, bo dziś cały ruch tranzytowy biegnie przez centra kilku beskidzkich miejscowości, takich jak Milówka czy Węgierska Górka. Dla mieszkańców, sunące do granicy ze Słowacją tiry, to wielkie uciążliwości. Po oddaniu tej inwestycji, te górskie miejscowości nieco „odetchną” od wielkiego transportu, który będzie się odbywał nową ekspresówką. Na razie jednak trwa budowa nowej trasy.

INFRASTRUKTURA BUDOWA DRÓG, ZOBACZ KONIECZNIE

Prawie kilometrowa estakada na S1 "rośnie" z miesiąca na miesiąc

Pomimo okresu zimowego, wykonawca stara się wykorzystywać każdy moment dobrej pogody do kontynuowania prac. Na nowych zdjęciach z lotu ptaka, dokumentujących inwestycję, widać spore postępy. Szczególną uwagę przykuwa, opisywana już przez nas wielokrotnie wcześniej, najdłuższa i najwyższa estakada, jaka tu powstaje. Będzie miała prawie kilometr długości (ok.950 m) i 31 metrów wysokości w najwyższym punkcie.
Wykonawca konsekwentnie betonuje kolejne części ustroju nośnego tej ogromnej estakady. Długość obiektu rośnie z miesiąca na miesiąc. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku innych obiektów inżynierskich. Tu wszystko odbywa się zgodnie z harmonogramem. Pewnie tak byłoby też w przypadku tuneli, gdyby nie trudności, z jakimi podczas ich drążenia spotkał się wykonawca, czyli firma grupy Mirbud S.A. Okazały się one sporym wyzwaniem.

DROGI,Infrastruktura, ZOBACZ KONIECZNIE

- Dla nas jako wykonawcy tego odcinka drogi ekspresowej, zdecydowanie największym wyzwaniem jest właśnie drążenie tych tuneli. Dlaczego? Z uwagi na nieprzewidziane wcześniej warunki geologiczne, które akurat w tym przypadku sprawiły, że oddanie tej inwestycji się opóźni – mówi Paweł Bruger, dyrektor do spraw komunikacji w grupie Mirbud S.A.

ZOBACZ FILM Z BUDOWY DROGI EKSPRESOWEJ S1

od 16 lat

Warunki geologiczne pokrzyżowały plany wykonawcy

Drążenie tuneli nie jest prostą sprawą. Budowa takich obiektów wymaga nie tylko sporych nakładów finansowych, bo to jedne z najdroższych obiektów inżynierskich na drogach, ale też sporej wiedzy i metody drążenia dobranej do warunków panujących w terenie. Masyw górski, w którym drążone są cztery nitki dwóch tuneli został dokładnie przebadany już na etapie projektowania i tworzenia dokumentacji technicznej. Co jednak nie uchroniło wykonawcy inwestycji przed trafieniem na taką budowę geologiczną masywu, której w projekcie nie ujęto. Te, nowe dla nich warunki geologiczne, nieco pokrzyżowały im plany. Dlatego też mówi się o rocznym opóźnieniu tej inwestycji, właśnie z tego powodu.
Tunele na obejściu Węgierskiej Górki są drążone przez specjalistyczną firmę ze Słowacji, która jest podwykonawcą Mirbudu. To górnicza firma Uranpres. Firma ma bogate doświadczenie górnicze, bo jest następcą prawnym Uranium Survey š. p., firmy, która działała na Słowacji od lat 60. I zajmowała się głównie poszukiwaniem i eksploracją złóż rud uranu na terenie Słowacji. Dla słowackiej firmy pracują także doświadczeni górnicy z Polski.

Słowacy drążą tunele pod naszymi górami metodą "austriacką"

Tunel jest tu drążony po „austriacku”, czyli bez użycia wielkiej maszyny drążącej. Jest tu zastosowana NATM, czyli nowa austriacka metoda drążenia tuneli. Głównym założeniem NATM, jako metody budowy tuneli, jest wykorzystywanie całego górotworu jako konstrukcji nośnej, pełni ona rolę obudowy wstępnej. Metoda polega na znakowaniu miejsc wiercenia otworów oraz ich wydrążeniu. Potem ładuje się do otworów materiały wybuchowe i je detonuje. Następnie usuwa się zbędny materiał skalny lub grunt pozostały po detonacji i buduje się wstępna obudowę. Potem inżynierowie wykonują pomiary geologiczne i dopasowują obudowę do warunków ziemnych. Trzeba też zabezpieczyć miejsce przed wodami podziemnymi, jeśli to konieczne.
Przypomnijmy. Pierwszy z tuneli liczy około 830 metrów (dwie nitki – jeden tunel do jednego kierunku), drugi będzie dłuższy – ma około kilometra długości. W praktyce, są to jednak cztery oddzielne tunele, bo każdym z nich pobiegnie ruch tylko w jednym kierunku.

Jeden tunel już przebity w ubiegłym roku

W listopadzie 2022 roku udało się przebić na wylot jedną dwóch naw tunelu liczącego 830 metrów długości. Tą trasą w przyszłości kierowcy pojadą w kierunku Żywca. Druga w kolejności zaawansowania jest nawa tego tunelu w kierunku Zwardonia. Wykonawca musi jeszcze dokończyć drążenie drugiego dwunawowego tunelu. Ten jest o prawie 200 metrów dłuższy od wspomnianego na początku. I to zadanie zdecydowanie trudniejsze, bo to właśnie tu słowacka firma trafiła na nieprzewidziane trudności, związane z warunkami geologicznymi. Jak jednak zapewnił nas wykonawca, prace w tym miejscu także są intensywne. Tunel drążony jest równocześnie z obu stron.

Kiedy S1 w Beskidach będzie gotowa?

Ekspresowa S1 na odcinku Przybędza - Milówka ma kosztować 1,4 mld zł. I w chwili podpisywania umowy była to najdroższa droga ekspresowa w Polsce. Wykonawcą jest firma Mirbud S.A., która w sumie musi tu wybudować trzy mosty, dwa tunele, pięć estakad i dwa węzły drogowe. Praktycznie 80 procent długości trasy pobiegnie właśnie po tych obiektach inżynierskich. Inwestorem jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Jak już wspomnieliśmy, z uwagi na problemy związane z drążeniem tuneli, trasa będzie gotowa nie w 2023 roku, jak planowano, a rok później, pod koniec 2024 roku.
Ekspresowa S1 jest ważną trasą nie tylko dla Polski. To cześć transeuropejskiej sieci transportowej, łączącej Morze Bałtyckie z krajami południowej Europy. Wraz z ukończeniem tego odcinka droga ekspresowa S1 połączy się ze słowacką autostradą D3 w miejscowości Skalite.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto