Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Destiny 2 The Witch Queen – 5 powodów, dlaczego nowy dodatek do Destiny 2 zachwyca [Recenzja]

Redakcja
Projekty obszarów w Destiny 2 Królowa Wiedźma są niezwykle klimatyczne.
Projekty obszarów w Destiny 2 Królowa Wiedźma są niezwykle klimatyczne. Bungie/Destiny 2/Gra.pl
Najnowszy dodatek do Destiny 2 – The Witch Queen, czyli Królowa Wiedźma to coś niezwykłego. Nowa zawartość nie tylko poszerza, ale i wzbogaca całą produkcję, a do tego potrafi ogromnie zaskoczyć. Oto recenzja na temat DLC i wrażenia z gry.

Spis treści

Destiny 2 to produkcja studia Bungie, która niejedno w swojej historii już przeszła. Zawirowania dotknęły zarówno firmę, m.in. poprzez kilkukrotną zmianę właścicieli i okres całkowitej samodzielności, jaki i samą produkcję. Przeszła ona bowiem długą drogę, podczas której praktycznie całkowicie zmienił się model gry oraz narracji w niej prowadzonej.

Obecnie, Destiny 2 to gra w stylu live service, a jej świat i fabuła nieustannie zmieniają się wraz z postępem czasu oraz wydarzeniami w grze. Ma to oczywiście swoje plusy i minusy, z jednej strony można żałować, że nie doświadczymy pewnych rzeczy w produkcji, ponieważ zwyczajnie już minęły. Przykładowo, obecnie w grze nie są dostępne niektóre planety (co jest fabularnie uzasadnione), jak np. Tytan, na którym spędziłam wiele pełnych emocji godzin. Jednocześnie to niezwykłe mieć świadomość, że należy się do grupy graczy, którzy mogli uczestniczyć w wręcz wiekopomnych dla Destiny 2 momentach, jakich nie będzie już innym dane doświadczyć.

Destiny 2: The Witch Queen

Taki sposób prowadzenia Destiny 2 sprawia, że kolejne sezony i dodatki do niej mają jeszcze większe znaczenia, ponieważ mogą zmienić praktycznie wszystko. Najnowsze DLC z kolei – The Witch Queen, nie jest tu wyjątkiem. Już po jego zapowiedzi można było się spodziewać, że szykuje się coś „dużego”, ale podczas właściwej już rozgrywki okazało się, że rzeczywistość przerosła oczekiwania.

Pomniejszy przedstawiciel Świetlistego Roju wydaje się zaskoczony, podobnie jak Strażnik ze snajperką w tak bliskim spotkaniu.
Pomniejszy przedstawiciel Świetlistego Roju wydaje się zaskoczony, podobnie jak Strażnik ze snajperką w tak bliskim spotkaniu. Bungie/Destiny 2/Gra.pl

Co jest tak wyjątkowego w Destiny 2 The Witch Queen? Cóż, choć każde nowe DLC budzi emocje w graczach, to nie zawsze jest ono tak udane. Tak też było w przypadku flagowej produkcji Bungie, a w tzw. międzyczasie otrzymaliśmy już kilka mniej lub bardziej udanych fabularnych zawartości. Królowa Wiedźma wyróżnia się jednak nawet na tle dodatków uznawanych za najlepsze i według wielu (w tym mnie), to DLC zasłużyło na pierwsze miejsce na podium. Oto pięć, głównych powodów, dlaczego Destiny 2 Królowa Wiedźma zachwyca.

Można przy tym zapytać: „a co z minusami?” – cóż, szczerze mówiąc, pomijając kilka drobnych zastrzeżeń, bardziej problematycznych kwestii się nie dopatrzyłam. Watro jednak zaznaczyć, że gdyby wymieniać wszystkie plusy najnowszego dodatku do Destiny 2, lista byłaby znacznie dłuższa. Tak więc to będzie skrócona wersja relacji z tego, dlaczego DLC Destiny 2 The Witch Queen mnie zauroczyło.

Mars powrócił do Destiny 2, a wraz z nim nowa i bardzo istotna lokacja.
Mars powrócił do Destiny 2, a wraz z nim nowa i bardzo istotna lokacja. Bungie/Destiny 2/Gra.pl

Fabuła i aktywności w The Witch Queen

Zacznijmy od esencji dodatków fabularnych, czyli jak sama nazwa wskazuje – fabuły. Przyznam, że ciężko się w tej kwestii powstrzymać przed zachwytami, ponieważ Bungie ponownie pokazało, że „potrafi w historie”. Destiny 2 bowiem od samego początku mogło pochwalić się bogatym, złożonym i wielowymiarowym uniwersum. Prowadzenie narracji w tak wyjątkowym świecie i tworzenie kolejnych historii tak, aby były nie tylko wspólne z całym lore, ale także atrakcyjne – to nie lada wyczyn. W przypadku DLC The Witch Queen udało się to twórcom znakomicie.

Wątek fabularny, związany z Savathûn, wciąga od pierwszej sceny i trzyma aż do jego ukończenia. Zaskakujące zwroty akcji, niezwykły klimat i odkrywane tajemnice, które jedynie prowadzą do kolejnych pytań nie pozostawiają pola do jakichkolwiek narzekań. Co więcej, przedstawione w dodatku wydarzenia nie tylko są znakomitą kontynuacją dotychczasowych i preludium do kolejnych. Bez spoilerów powiem tylko, że The Witch Queen jest spójne z całym światem i historią Destiny 2, ale nadaje też sens kwestiom z samych początków uniwersum.

Za każdym obrazem kryje się tajemnica, a najnowsze DLC znakomicie wzbogaca i rozbudowuje lore Destiny 2.
Za każdym obrazem kryje się tajemnica, a najnowsze DLC znakomicie wzbogaca i rozbudowuje lore Destiny 2. Bungie/Destiny 2/Gra.pl

Co więcej, zagadki i odkrywanie historii świata nie kończy się wraz z głównym wątkiem fabularnym Destiny 2 The Witch Queen. W edngame czeka na nas mnóstwo rzeczy, zadań i aktywności do zabawy na nowych obszarach. Skoro już o tym mowa…

Na osobną uwagę zasługuje Świat Tronowy Savathûn. Deweloperzy nie ograniczali się w tym przypadku zarówno pod względem wielkości obszarów, ani ich złożoności, bowiem gdzieniegdzie mamy do czynienia wręcz z wielopoziomowymi labiryntami. Świat ten nie jest przy tym pusty, a w każdym miejscu czeka na nas coś do zrobienia i wróg do pokonania. To wszystko natomiast okraszone jest świetnym klimatem, a design poszczególnych obszarów potrafi zapierać dech wspaniałymi, choć niepokojącymi widokami.

Twórcy dodatku postarali się, aby lokacje były atrakcyjne i zróżnicowane. Jest ich przy tym całkiem sporo, biorąc pod uwagę imponujące rozmiary, oraz
Twórcy dodatku postarali się, aby lokacje były atrakcyjne i zróżnicowane. Jest ich przy tym całkiem sporo, biorąc pod uwagę imponujące rozmiary, oraz złożoność nowego obszaru - Świata tronowego Savathun. Bungie/Destiny 2/Gra.pl

Próżnia 3.0 w The Witch Queen

Wraz z nowym dodatkiem wprowadzono zmiany do próżniowych klas postaci, wzorowane na rozwiązaniach zastosowanych w przypadku stazy. Przyznam przy tym, że dla mnie osobiście był to „game changer”, bowiem dotychczas nie byłam fanką próżni. Teraz jednak każdy moment walki tymi zdolnościami daje mnóstwo satysfakcji. Nie chodzi jedynie o efektywność próżni, ale równie o dużą swobodę dostosowania poszczególnych zdolności, granatów itp. do preferowanego przez siebie stylu walki. Przy tym wachlarz możliwości jest na tyle szeroki, że praktycznie nie da się „utknąć w jednym stylu”, a zmiany cech, granatów i „buildów” sprawiają masę nowej radości.

Ma to jednak także zastosowanie praktyczne, na poszczególne walki bowiem warto wyposażyć się w określone bronie i dostosować gameplay, w przeciwnym razie może być naprawdę ciężko. Teraz przyjdzie nam czekać na przebudowanie także podklas światła tak, by były równie atrakcyjne, ja staza i próżnia.

Próżnia 3.0 to efektowna moc i potrafi narobić zamieszania.
Próżnia 3.0 to efektowna moc i potrafi narobić zamieszania. Bungie/Destiny 2/Gra.pl

Tryb legendarny dla fabularnych zadań w DLC Destiny 2

Należy oddać Bungie, że w tym przypadku twórcy wsłuchali się w prośby, wygłaszane od dłuższego czasu przez graczy. W środowisku fanów Destiny są użytkownicy preferujący różne aspekty produkcji, nie tylko PvP, rajdy, Gambit, itp. Wiele osób na równi ceni sobie bowiem także aspekt fabularny i jak już wspomniano, w DLC The Witch Queen jest on na wysokim poziomie. Niemniej, dotychczas przechodzenie poszczególnych etapów kampanii czy to podstawowej wersji gry, czy też dodatków, nie było zbyt wymagające.

Nie jest to koniecznie wadą, szczególnie dla osób, którym zależy przede wszystkim na historii, ale dla ceniących wyzwania było to niezbyt pozytywne. Na szczęście w przypadku Destiny 2 Królowa Wiedźma deweloperzy zaimplementowali tryb legendarny również do kampanii fabularnej i robi on różnicę.

Poszczególne starcia fabularne dodatku Destiny 2 The Witch Queen są niezwykle wymagające. Szczególnie, na legendarnym poziomie trudności.
Poszczególne starcia fabularne dodatku Destiny 2 The Witch Queen są niezwykle wymagające. Szczególnie, na legendarnym poziomie trudności. Bungie/Destiny 2/Gra.pl

Deweloperzy postarali się przy trybie fabularnym w kampanii i jest on znakomicie zoptymalizowany bez względu na to czy gramy solo czy w kooperacji. Przeciwnicy i potyczki stanowią teraz wyzwania, a pokonywanie poszczególnych etapów jest niezwykle satysfakcjonujące. Gra nie jest jednak w tym względzie przesadnie trudna, ale poziom trudności jest wystarczający, aby musieć myśleć podczas gry, a nierozsądna i nieuważna postawa z pewnością zostanie ukarana.

Co więcej, tryb legendarny nie tylko bawi, ale i wzbogaca, bowiem za przejście każdego większego etapu utrzymujemy nie tylko satysfakcje, ale również dodatkowe nagrody. Uwierzcie mi, nieczęsto w Destiny 2 cierpi się na nadmiar rdzeni do ulepszania ekwipunku. W tym wypadku natomiast, momentami musiałam nieco „na siłę” wykorzystywać te zasoby, aby zrobić miejsce dla nowych, otrzymanych ze skrzyń z nagrodami.

Nie lekceważ przeciwników władających Światłem i pamiętaj o Duchach, inaczej cały wysiłek na nic.
Nie lekceważ przeciwników władających Światłem i pamiętaj o Duchach, inaczej cały wysiłek na nic. Bungie/Destiny 2/Gra.pl

The Witch Queen - nowi przeciwnicy

Duży wpływ na wymagający gameplay maja także nowi przeciwnicy, w postaci Szczepu Światła, podlegającego władzy Savathûn. Tym, co wyróżnia ich bowiem na tle wszystkich dotychczasowych wrogów, jest manipulowanie Światłem. Nie jest to żaden spoiler, bowiem twórcy już w materiałach promocyjnych mówili o nowych możliwościach przeciwników, władających właśnie światłem. Należy przy tym przyznać, że nie tylko jest to spójne fabularnie, ale też wymusza większe zaangażowanie. Bossy główne i pomniejsze zawsze są większym wyzwaniem, jednak gdy „odpalają Super” to robi się ciekawie. Tego rodzaju przeciwnicy są wyjątkowym urozmaiceniem i zmieniają poszczególne starcia w coś, po czym wypuszczasz oddech z ulgą (o ile pokonasz takowego delikwenta).

Światło zmienia wszystko, w tym Rój na potężniejsze wyzwanie.
Światło zmienia wszystko, w tym Rój na potężniejsze wyzwanie. Bungie/Destiny 2/Gra.pl

Glewia i wytwarzanie broni w The Witch Queen

Nic tak nie pomaga natomiast w pokonywaniu kolejnych fal przeciwników i trudnych bossów, jak odpowiednia broń. Cóż, w tym przypadku dodatek Destiny 2 The Witch Queen to mała rewolucja. Jak bowiem wiadomo, dotychczas gracze Destiny 2 bazowali całkowicie na tym, co „wpadło” i na poszczególnych egzotykach, możliwych do zdobycia w „chain questach”. Jeśli więc polubiliście jakiś rodzaj broni to tylko od szczęścia zależało, czy trafi nam się egzemplarz z odpowiednimi „prefami”. Teraz to się jednak zmieniło, bowiem za sprawą nowego dodatku możemy zdobyć specjalne egzemplarze broni, które w ekwipunku zaznaczone są czerwona obwódką. Podczas grania nimi zapełniamy specjalny pasek, który po uzupełnieniu pozwoli nam wybrać jedną z dwóch przypisanych mu zdolności. Następnie, za sprawą specjalnej kuźni na Marsie (tak – Mars wrócił) możemy wykuć nową broń z odpowiadającymi nam atrybutami z puli tych, które odblokowaliśmy wcześniej.

Kuźna to miejsce, które z pewnością przypadnie do gustu graczom. Wreszcie nie wszystko zależy od losowych "prefów".
Kuźna to miejsce, które z pewnością przypadnie do gustu graczom. Wreszcie nie wszystko zależy od losowych
"prefów". Bungie/Destiny 2/Gra.pl

Oczywiście, poszczególne rodzaje broni także odblokowujemy w trakcie rozgrywki. Jednak, gdy już mamy odblokowany dany model, pasujące nam „prefy” i odpowiednią ilość surowców – droga do optymalnego dla nas oręża stoi otworem. Dodać przy tym należy, że niestety wykuwanie borni kosztuje stosunkowo dużo zasobów, więc radzę „nie szastać” nimi na starcie. Skoro już jesteśmy przy orężu i kuźni…

DLC Królowa Wiedźma wprowadza do Destiny 2 zupełnie nowy rodzaj broni – Glewię. Muszę przyznać, że początkowo miała mieszane uczucia względem tego oręża, ale obecnie jestem jego fanką. Broń ta bowiem potrafi zupełnie zmienić nasz sposób rozgrywki, ponieważ diametralnie różni się od dotychczasowego oręża. Poniekąd przypomina mi ona nieco egzotyczny miecz Czarny pazur.

Glewia to nowa broń, która jest powiewem świeżości i całkiem udanym projektem Bungie.
Glewia to nowa broń, która jest powiewem świeżości i całkiem udanym projektem Bungie. Bungie/materiały prasowe

Jest tak za sprawą obsługi glewii, ponieważ mamy dwa rodzaje ataku nią: strzelając na odległość potężnymi pociskami, zużywającymi specjalną amunicję, lub w zwarciu. Co istotne, ataki „melee” nie zużywają tej amunicji, to jednak nie wszystko. Glewia ma także tarczę, która po uruchomieniu zużywa energie glewii, ale w zamian chroni nas w tym czasie przed obrażeniami bezpośrednimi. Już na samym początku, bowiem niemal od razu po rozpoczęciu dodatku odblokowujemy glewię, nowa broń wiele zmienia w rozgrywce. Przyznam przy okazji, że nie od razu przyzwyczaiłam się do niej i chwilę to trwało, ale było warto.

Glewii jednak nie zdobywamy „od tak”, trzeba ją bowiem wykuć, a następnie „levelować” poprzez użytkowanie jej w walce. W ten sposób odblokowujemy nowe zdolności tej broni, które jednak nie są implementowane automatycznie. Jeśli zależy nam na nowej zdolności lub wyższym poziomie dotychczasowe, trzeba ponownie udać się do Kuźni i „przebudować” nasz oręż, przy wykorzystaniu specjalnych zasobów.

Uwielbiam ciosy kończące w Destiny 2 za ich efektowność, a Wy?
Uwielbiam ciosy kończące w Destiny 2 za ich efektowność, a Wy? Bungie/Destiny 2/Gra.pl

Podsumowując, dodatek The Witch Queen do Destiny 2 to coś, co każdemu graczowi zdecydowanie przypadnie do gustu. Świetna i spójna z uniwersum kampania fabularna, w której będziemy świadkami zaskakujących zwrotów akcji. Nowy poziom trudności w zadaniach z kampanii i przeciwnicy władający światłem są prawdziwym wyzwaniem. Do tego niezwykły klimat Świata Tronowego, wraz z jego całą złożonością i wielkością, nowy rodzaj broni, kuźnia do wykuwania oręża, a także przebudowa podklas próżniowych.

Lista zalet nowego dodatku jest długa, a edngame bogaty, więc czego chcieć więcej? Może jedynie kolejnych DLC na takim poziomie w przyszłości i przebudowania podklas światła. Tyle do szczęścia wystarczy.

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Destiny 2 The Witch Queen – 5 powodów, dlaczego nowy dodatek do Destiny 2 zachwyca [Recenzja] - GRA.PL

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto