Oszuści dzwoniąc do osób prywatnych lub placówek handlowych podają się za policjantów. W jednym z nich kobieta uwierzyła w przedstawianą przez oszustów historię i przekazała im pieniądze.
- Pamiętajmy, w żadnym wypadku prawdziwi policjanci nie mogą przyjmować pieniędzy, żądać ich wypłaty czy przekazania na wskazane konto - zaznacza Mirosława Piątek, oficer prasowy żywieckiej policji. Dodaje, że policjanci nigdy też nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach kontaktując się telefonicznie.
Policjantka przyznaje, że oszuści podszywając się pod funkcjonariuszy np. Centralnego Biura Śledczego Policji i informują, że do serwera banku, w którym osoba ma zdeponowane oszczędności włamali się hakerzy w związku z czym proszą o wypłacenie wszystkich oszczędności i przekazanie ich wyznaczonej osobie lub przelanie na wskazany numer konta. Zdarza się również, że grożą odpowiedzialnością, w przypadku odmowy.
- Bez względu na to jaki byłby scenariusz zdarzenia pamiętajmy o tym, że w żadnym wypadku prawdziwi policjanci nie mogą przyjmować pieniędzy, żądać ich wypłaty czy przekazania na wskazane konto - podkreśla Mirosława Piątek.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?