Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hołdymas jak się patrzy

Marianna Lach
Dziewczęta modliły się o dobre wróżby do św. Jędrzeja, lały też wosk.
Dziewczęta modliły się o dobre wróżby do św. Jędrzeja, lały też wosk.
Do białego rana, zgodnie z zapowiedzią, trwała zabawa zorganizowana w nowej przestronnej sali Domu Ludowego w Brzuśniku, oddanej niedawno do użytku. W Domu Ludowym siedzibę mają zespół i Stowarzyszenie Grojcowianie.

Do białego rana, zgodnie z zapowiedzią, trwała zabawa zorganizowana w nowej przestronnej sali Domu Ludowego w Brzuśniku, oddanej niedawno do użytku. W Domu Ludowym siedzibę mają zespół i Stowarzyszenie Grojcowianie. Wspólnie z miejscowym Kołem Gospodyń Wiejskich były gospodarzami pierwszego w gminie Hołdymasu. Huczną zabawę zapoczątkowały gospodynie, które z tej okazji przygotowały mnóstwo smakołyków. Stoły uginały się od ciast i kołaczy, a kwaśnica nie miała sobie równej.

Siłą dwóch zespołów
Zawse o tym dziele pamiętać będziemy - śpiewały gospodynie, przekazując w rymowanych zwrotkach historię Domu Ludowego. Sala robi wrażenie. Wysoka na dwa piętra, w połowie balkony z dodatkowym miejscem do siedzenia, podłoga wyłożona parkietem, wszystko odmalowane, świeże. Będzie tu miejsce na wesela, zabawy, tańce i występy. Pierwszy dali w czasie Hołdymasu członkowie zespołów Grojcowianie i Gronie, połączeni w jedną rozśpiewaną i roztańczoną grupę. W przyszłym roku zespoły pokażą program Walijczykom. We wrześniu tego roku gościły w Wielkiej Brytanii, gdzie w czasie kilku dni dały pięć przedstawień spektaklu, przygotowanego w ramach programu "Past times in Europe". Po Tygodniu Kultury Beskidzkiej z propozycją zorganizowania przedsięwzięcia wystąpiła Anna Maria Grabania. Udało się połączyć siły dwóch zespołów, aby stworzyć niepowtarzalne widowisko, oddające obraz życia w dawnej wsi na Żywiecczyźnie. Na przedstawienia, które odbyły się w kilku miastach angielskich, widzowie przychodzili tłumnie. Aby ułatwić im odbiór przekazywanej historii i tradycji, poszczególne scenki tłumaczył i objaśniał na wstępie angielski aktor. W Brzuśniku robiła to Barbara Rosiek, etnograf żywieckiego Muzeum Miejskiego.

Nie braknie nam chleba
Nie bez powodu tytuł tanecznego przedstawienia brzmi "Od dożynek do dożynek". Trwające ponad dwie godziny widowisko pokazuje tradycje i obrządki związane z poszczególnymi okresami roku kalendarzowego żywieckich górali. Połączenie programów Groni i Grojcowian, dopracowane i doszlifowane stało się doskonałą ilustracją dorocznych obrzędów góralskich. Nietypowy musical obfitujący w góralskie tańce i przyśpiewki rozpoczyna dostojny dźwięk trzech trombit. Poszczególne scenki, obracające się wokół jednego gospodarstwa, rozpoczynają się od dożynek. Dziewczęta wróżą sobie na św. Andrzeja, potem nadchodzi Boże Narodzenie i dom odwiedzają na św. Szczepana kolędnicy. Zimowy spokój w zagrodzie ubarwiają niesopuśnicy, potem lany poniedziałek, obrządki zielonoświątkowe i tak, za każdym razem barwnie i kolorowo, przez następne miesiące aż do kolejnych dożynek.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto