Za tę kwotę miałyby także zostać zabezpieczone przed powodziami rzeki oraz potoki w tej części regionu.
Wójtowie gmin powiatu oraz burmistrz Żywca podpisali już w tej sprawie porozumienie z wiceministrem środowiska i przedstawicielami Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej.
Gdy uda się doprowadzić do realizacji tej inwestycji, zaniedbane i zanieczyszczone jezioro stanie się perełką Beskidu Żywieckiego, bo bez problemów można by inwestować w bazę rekreacyjno-wypoczynkową.
- Zanieczyszczone i zaniedbane jezioro oraz rzeki od dawna są dużą bolączką powiatu. Czas w końcu zająć się tym tematem i to zmienić - mówi Antoni Szlagor, burmistrz Żywca.
Faktycznie, na razie nie mamy się czym szczycić.
- Oprócz kilku miejsc, w których można usiąść na brzegu w jakiej takiej czystości, większość terenów wokół jeziora to jeden wielki brud, smród i ubóstwo - komentuje Dorota Suszyło z Piekar Śląskich, która w ubiegłym roku spędziła na Żywiec-czyźnie urlop i się rozczarowała.
- Wolę pojechać na Słowację, gdzie jeziora są czyste, więc wypoczywa się tam przyjemnie - stwierdza.
Pierwszym krokiem do zmiany tak negatywnych opinii na temat akwenu jest fakt, że samorządy wreszcie dogadały się i chcą razem działać, by było lepiej.
Pomysłowi kibicuje Małgorzata Skucha, wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie, która przyjechała na Żywiecczyznę poprzeć inicjatywę i podpisać porozumienie.
Stanisław Kucharczyk, sekretarz Urzędu Gminy w Łodygowicach, zaznacza, że temat oczyszczenia i zagospodarowania żywieckiego akwenu jest bardzo ważny z dwóch powodów.
- Przede wszystkim jezioro służy jako zbiornik retencyjny chroniący Żywiecczyznę przed powodzią - tłumaczy Kucharczyk.
Dodaje, że obecnie akwen jest zamulony na poziomie około 8,9 procent. Gdyby jednak zamulenie postępowało dalej, to za 10-15 lat osiągnęłoby już 20 procent. A przecież już teraz w wielu miejscach plaże mają nadmiar mułu.
- Dla turystyki taki projekt to jest być albo nie być - przekonuje sekretarz łodygowickiego Urzędu Gminy.
Oczyszczanie powiatu na całego
Inwestycja związana z oczyszczaniem i zagospodarowaniem Jeziora Żywieckiego oraz rzek i górskich potoków ma być kolejnym etapem dużego projektu "Oczyszczanie ścieków na Żywiecczyźnie".
W ramach tego projektu w tej chwili w 11 gminach po-wiatu żywieckiego (Gilowice, Jeleśnia, Koszarawa, Lipowa, Łodygowice, Milówka, Radziechowy-Wieprz, Rajcza, Ujsoły, Węgierska Górka oraz Żywiec) trwa budowa sieci kanalizacyjnych oraz nowych wodociągów.
Na przykład w gminie Gilowice powstać ma aż 136 km kanalizacji i ponad 8,5 km wodociągu. Obecnie gotowe jest 40 km kanalizacji i prawie 2 km wodociągu. Z kolei w Koszarawie prace już się zakończyły. Gmina zyskała 46 km sieci kanalizacyjnej.
- Wszystko przebiega zgodnie z założeniami - twierdzi Janusz Michałek, prezes zarządu Związku Międzygminnego ds. Ekologii w Żywcu, który prowadzi i nadzoruje inwestycje. ŁUG
* TO MUSISZ ZOBACZYĆ:
Juwenalia Śląskie 2012: program, wydarzenia, zdjęcia, filmy
Kanon książek śląskich: Debata Dziennika Zachodniego
* WEŹ UDZIAŁ W PLEBISCYTACH:
CHUDNIESZ - WYGRYWASZ ZDROWIE
NAJSYMPATYCZNIEJSZY ZWIERZAK ŚLĄSKIEGO ZOO
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?