Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Józef Szczotka. Pierwszy góral Żywiecczyzny [ZAPROSZENIE]

Jakub Marcjasz
Ukazała się książka “Józef Szczotka. 1893-1965. Piewca góralszczyzny”. W piątek, 13 listopada, w Jeleśni odbędzie się spotkanie z autorem, Władysławem Motyką.

- Ta książka wypełnia białą plamę historii góralszczyzny - mówi Władysław Motyka, autor publikacji “Józef Szczotka. 1893-1965. Piewca góralszczyzny”, która właśnie ukazała się na rynku wydawniczym. To pierwsza biograficzna praca o tym artyście. Ukazała się w pięćdziesiątą rocznicę jego śmierci. - Chcieliśmy nie tylko udokumentować jego działalność, ale też przybliżyć i przypomnieć jego twórczość. Jestem przekonany, że po lekturze książki każdy dojdzie do wniosku, że był to człowiek niesłychanych talentów i bardzo ciekawej osobowości. To, że określam go najsłynniejszym i pierwszym góralem Żywiecczyzny, ma uzasadnienie w jego życiu i twórczości - mówi Władysław Motyka, który o wydaniu tej książki marzył od dwudziestu lat.
Opis życia i działalności Józefa Szczotki, wzbogacony został o niektóre z utworów, które sam napisał, bądź zebrał i opracował. Są to górolskie godki, których był niezrównanym mistrzem, okolicznościowe wiersze, satyry i pieśni. Nie brakuje również archiwalnych zdjęć, dokumentów, a także innych materiałów obrazujących jego działalność. Integralną częścią książki jest płyta CD z zachowanymi nagraniami dźwiękowymi, w wykonaniu Józefa Szczotki i członków jego zespołu, z lat 50- i 60-tych XX wieku.

Książka „Józef Szczotka. 1893-1965. Piewca góralszczyzny” podzielona została na trzy rozdziały. - To książka z kluczem - tłumaczy Władysław Motyka.

Pierwszy z rozdziałów zatytułowany został “Pieśń o Milówce”.

- Tytuł został zaczerpnięty z tytułu utworu, który Józef Szczotka napisał w 1931 roku, to kilkunastozwrotkowa pień opisująca Milówkę i jej walory, ze słynnym refrenem: “najpiękniejsza na świecie jest nasza Milówka” - opowiada Władysław Motyka. Ten rozdział poświęcony jest nie tylko znaczeniu tej pieśni dla Milówczan, ale także wzbogacony o zdjęcia ks. Henryka Hübnera, który, jako utalentowany fotografik, stał się dokumentalistą pracy i dorobku Józefa Szczotki. - Album pokazuje Milówkę i świat lokalny, którego już nie ma - mówi Władysław Motyka.

Rozdział drugi zatytułowany został “Pracowite i honorne żywobycie”.
- Część ta pokazuje szeroki zakres działań, które Józef Szczotka podejmował - mówi autor. Poznajemy jego środowisko rodzinne, okres służby w Legionach Polskich, internowania w 1918 i 1939 roku, a także pracy na rzecz lokalnej społeczności.

- Józef Szczotka, z racji wielu działań, które w życiu podejmował, mógłby być przewodnikiem i patronem różnych grup społecznych: rolników, pszczelarzy, ogrodników, śpiewaków, muzykantów, aktorów czy wreszcie nauczycieli - opowiada Władysław Motyka, Dodaje, że w tamtym czasie nie było w okolicy drugiego takiego społecznika i artysty, który mógłby go zastąpić. Skutecznie realizował cel, jakim była chęć polepszenia doli górali, ich podniesienia kulturalnego i społecznego. Ten ostatni na przykład poprzez promocję Milówki i organizowanie akcji letniskowych. - Ale to co mu najbardziej w duszy grało, to była góralszczyzna - mówi Władysław Motyka.

Rozdział trzeci zatytułowany został: “Piewca góralszczyzny” i w całości poświęcony jest różnym formom działalności kulturalnej Józefa Szczotki - piewcy góralszczyzny, kierownika chóru milowskiego, orkiestry mandolistów, zespołu teatralnego, autora słynnego programu sylwestrowego “Dziad milowski”, w którym w dowcipny sposób opisywał wydarzenia mijającego roku. W końcu założyciela zespołu Ogniska Związku Podhalan w Milówce. - Był to pierwszy prawdziwy góralski zespół regionalny, jak to sobie dzisiaj wyobrażamy - zauważa Władysław Motyka, przypominając, że bazował on na własnym oryginalnym programie (jednym z najsłynniejszych było “Wesele górali od Żywca”). Był to pierwszy zespół, który już 1937 roku na falach Polskiego Radia promował Żywiecczyznę. Sporo miejsca w tym rozdziale poświęcone zostało jego działalności jako regionalisty. - Józef Szczotka był jednym z pionierów badań nad góralszczyzną żywiecką - zauważa Władysław Motyka. Był także jednym z najsłynniejszych górali polskich w okresie przedwojennym i po II wojnie światowej. Świadczy o tym m.in. to, że jego zdjęcie znalazło się na folderze reklamowym Zjazdu Górskiego w Nowym Sączu w 1938 roku, czy w najsłynniejszym przedwojennym albumie “Góry wołają”. W tym rozdziale nie brakuje także opisu powojennej działalności Józefa Szczotki oraz jego spuścizny.

- Moim zadaniem i rolą było pokazanie właściwej kolei rzeczy. To, że nasza góralszczyzna przetrwała i ma się tak dobrze, jest zasługą jej pionierów. Takim pionierem bez wątpienia był Józef Szczotka - stwierdza Władysław Motyka.

Książkę “Józef Szczotka. 1893-1965. Piewca góralszczyzny” można kupić w księgarniach na terenie Żywca, a także poprzez Beskidzkie Towarzystwo Oświatowe w Milówce (więcej na stronie www.btomilowka.org). Publikacja została dofinansowana ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Najbliższe spotkanie z autorem odbędzie się w piątek 13 listopada o godz. 18.00 w Jeleśni - Regionalne Centrum Wymiany Kulturalnej "Stara Plebania".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto