W pierwszym rozegranym w Węgierskiej Górce Polki pokonały rywalki dopiero po pięciosetowej walce 3:2 (19:25, 25:20, 21:25, 25:21, 15:8). W drugim, w Goczałkowicach, poszło już o wiele łatwiej i nasze siatkarki wygrała bez straty seta 3:0 (25:12, 25:16, 25:17).
Trener Jerzy Matlak meczach przeciwko Białorusi dał odpocząć Annie Barańskiej, Marioli Zenik i Joannie Szczurek, które dopiero od tygodnia trenują z reprezentacją.
Kluczem do sukcesu w drugim meczu była dobra zagrywka i solidna gra w przyjęciu.
- Nasze zawodniczki popełniły znacznie mniej błędów - stwierdził Adam Grabowski, asystent trenera Matlaka.
Polki będą na zgrupowaniu w Szczyrku do czwartku, potem przeniosą się do Gdyni, gdzie od 6 sierpnia zagrają w pierwszym turnieju GP. Ich rywalkami będą zespoły Niemiec, Dominikany i USA.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?