Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Korbielów: Górale chcą, by porządnie zainwestować w Pilsko

Marianna Lach
Poniedziałkowe spotkanie zdominowała burzliwa dyskusja o przyszłości Pilska. Od lewej Paweł Frącz (p.o. prezesa GAT), Andrzej Góra ze wspólnoty, wójt Jeleśni Władysław Mizia, radczyni prawna GAT Tamara Żbikowska i Stanisław Makuch ze wspólnoty.
Poniedziałkowe spotkanie zdominowała burzliwa dyskusja o przyszłości Pilska. Od lewej Paweł Frącz (p.o. prezesa GAT), Andrzej Góra ze wspólnoty, wójt Jeleśni Władysław Mizia, radczyni prawna GAT Tamara Żbikowska i Stanisław Makuch ze wspólnoty.
Miała być wygodna kanapa na Pilsko z Hali Szczawiny na Miziową - są stare orczyki. Miała być szybka i wygodna kolej krzesełkowa z Kamiennej do Szczawin - są od miesięcy zepsute urządzenia.

Miała być wygodna kanapa na Pilsko z Hali Szczawiny na Miziową - są stare orczyki. Miała być szybka i wygodna kolej krzesełkowa z Kamiennej do Szczawin - są od miesięcy zepsute urządzenia.
Takie warunki można dziś zastać na Pilsku. Ale to nie wszystko. Za parking pod wciągami trzeba płacić, jak nigdzie w Europie. Tymczasem w Gliwickiej Agencji Turystycznej zmieniają się zarządy w zależności od politycznych uwarunkowań. Każdy kolejny zwala winę na poprzedników. Górale mają tego serdecznie dość - są już zmęczeni GAT-em na Pilsku. W poniedziałek doszło do długo oczekiwanego spotkania przedstawicieli wspólnoty Leśno-Gruntowa Hali Miziowej z władzami spółki.

Wyciąg krzesełkowy na Szczawiny zepsuł się siedem miesięcy temu. Do tej pory objęte gwarancją urządzenia stoją bezczynnie. Spółka Skarbu Państwa GAT zasłania się umowami z Mostostalem. Choć już w połowie stycznia można było zdemontować uszkodzone elementy, a nowe zamówić, tak się jednak nie stało.

- Istnieje podejrzenie popełnienia wykroczenia, przestępstwa lub przekroczenia uprawnień przez poprzedni zarząd również w sprawie tego wyciągu. Poprosiliśmy Najwyższą Izbę Kontroli o zbadanie spółki. Pewne kwestie zarząd GAT prawdopodobnie przekaże do prokuratury -mówi Paweł Frącz, p. o. prezesa spółki.

Pilsko od lat nie rozwija się. Aby to zmienić wspólnota Leśno-Gruntowa Hali Miziowej chciałaby z GAT-em wejść w spółkę. Ale Frącz proponuje jej członkom podpisanie wieloletnich umów na dzierżawę gruntów.

- Oferujemy udział w przychodach spółki z określonym minimum. To gwarancja pieniędzy nawet w sytuacji, gdy ośrodek będzie przynosił straty - wyjaśnia Frącz. Pytanie tylko, czy to interesuje przedstawicieli ponad 20-osobowej wspólnoty, która na Pilsku ma 119 hektarów lasu, pola i ziemię, na której znajdują się wyciągi i trasy narciarskie z Pilska do Szczawin?

- Przecież znowu nie będziemy mieć wpływu na to, co GAT robi lub czego nie robi. Nie wywiązuje się z umów. Co zarząd, to nowe obiecanki -mówi Stanisław Makuch, przedstawiciel wspólnoty. Chodzi m.in. o umowę związaną z dzierżawą terenu pod górną stację istniejącego wyciągu krzesełkowego. Wspólnota podpisała ją dwa lata temu. Umowa ma obowiązywać do roku 2011. Warunkiem było jednak wybudowanie kolejnego wyciągu krzesełkowego w ciągu dwóch następnych lat. Poprzedniemu zarządowi GAT nie udało się do tego doprowadzić, choć składał solenne obietnice.

Jeśli wymówimy umowę, to bank wstrzyma leasing GAT-owi na ten wyciąg i nie wiadomo, co będzie. Spółka nie powinna nas traktować z góry - uważa Andrzej Góra, inny z przedstawicieli wspólnoty. Górale nie ukrywają, że chcą spółki z GAT-em. W przeciwnym wypadku wezmą sprawy w swoje ręce.

- Taka spółka ma sens. Obojętne jednak, czy to będzie GAT, czy spółka gminy, czy jakikolwiek inny właściciel. Warunek istnienia Pilska to niepodzielne prawo do dysponowania gruntem. Ministerstwo Skarbu Państwa jest w stanie inwestować w spółki, w których ma większościowy pakiet. I oczywiście nie musi to być GAT - zapowiada Frącz. Zaprzecza jednocześnie informacjom, że GAT inwestuje pieniądze z Pilska nad morzem (Korbielów zarobił między 2001 a 2006 rokiem 12 milionów złotych netto, a GAT zainwestował i wydał na remonty w Korbielowie tylko o milion mniej - red.). Przed kolejnym sezonem GAT zamierza kupić m.in. prywatny wyciąg krzesełkowy w Kamiennej, a także porozumieć się w sprawie dzierżawy parkingu. Co jednak z nowym wyciągiem na Halę Miziową?

Procedury, rozpoczęte przez poprzedni zarząd, trzeba dokończyć. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, wszystkie pozwolenia uda nam się uzyskać w 2008 roku. Cała inwestycja to około osiem milionów złotych - wyjaśnia Frącz. Warunkuje jednak inwestowanie podpisaniem długoletnich umów dzierżawy gruntów, bo inaczej Ośrodek Narciarski Pilsko pozostanie kolosem na glinianych nogach.

Gdyby nie te wyciągi…

Muniek Staszczyk,
wokalista T-Love:

Pilsko to fajna góra. Mankamentem są jednak przedpotopowe wyciągi, ale wiadomo, to w Polsce narciarski standard. Słowacy potrafią, my nie. Pilsko posiada wyciągi, które mogą zrobić krzywdę. Poza tym to góra, na którą trzeba uważać. Wbrew pozorom nie jest łatwa, niektóre odcinki tras są naprawdę wyzwaniem dla dobrych narciarzy. Byłem na Pilsku ostatnio kilka lat temu, ale nie słyszałem, żeby coś zmieniło się tam na lepsze. Z tymi orczykami ktoś wreszcie powinien zrobić porządek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto