Mężczyzna odwiedził matkę i wszczął u niej awanturę, żądając pieniędzy na alkohol.
– Gdy kobieta odmówiła, zaczął ją obraźliwie wyzywać, grozić jej, szarpać i kopać, był agresywny, a także wulgarny – opisuje asp. Mirosława Gruszka, rzeczniczka żywieckiej komendy.
Staruszka bojąc się o swoje życie, zadzwoniła na policję i wezwała patrol. Sprawca słysząc, że na miejsce jadą mundurowi, uciekł szybko z mieszkania.
Gdy stróże prawa dotarli do mieszkania, kobieta była roztrzęsiona oraz zapłakana. Przyznała też funkcjonariuszom, że takie piekło z synem ma już od września 2012 roku.
Patrol zaczął krążyć więc po mieście i szukać 40-latka. W końcu stróżom prawa udało się go namierzyć i zatrzymać. Mężczyzna miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Noc spędził w policyjnym areszcie.
– Usłyszał zarzut znęcania się oraz gróźb, bo jak wynika z materiałów sprawy, jeszcze przed awanturą, jaką zrobił w domu rodzinnym, groził też swoim sąsiadom pozbawieniem życia – dodaje asp. Gruszka.
Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat więzienia. Na wniosek żywieckich śledczych, prokurator zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?