Podczas ostatnich wyborów samorządowych mieszkańcy Żywca w pierwszej turze zdecydowali, by w fotelu burmistrza ponownie zasiadł dotychczasowy włodarz, Antoni Szlagor.
Postanowiliśmy zajrzeć do jego gabinetu, by sprawdzić, w jakich warunkach pracuje. Tak więc burmistrz siedzi na wysłużonym fotelu ze skaju, który kupił jeszcze w 2004 roku i nie chce go wymieniać na żaden inny. Ma biurko z drewna mahoniowego. Na ścianach wisi kilka obrazów, m.in. żywieckiego zamku i Jana Pawła II. Na szafie jest kilka hełmów. Na jednym z nich widnieje napis: „Szef obrony cywilnej miasta”.
Na podłodze stoją gipsowy lew od jednego z zagranicznych miast partnerskich. Jest również koło sternicze ze statku. To z kolie prezent od żywieckiego klubu żeglarskiego.
Burmistrz pytany, czy gabinet czeka lifting przekonywał że nie, ale będzie kilka drobnych zmian w wystroju. Na ścianie zawiśnie m.in. obraz hiszpańskiej królowej, która jest krewną Marii Krystyny Habsburg, honorowej mieszkanki Żywca.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?