Lodowisko przy amfiteatrze pod Grojcem zostało uruchomione po świętach Bożego Narodzenia. Ślizgawka pojawiła się po raz pierwszy w historii miasta nad Sołą i Koszarawą . Od razu stała się jedną z największy atrakcji nie tylko dla mieszkańców Żywiec-czyny, ale i turystów odwiedzających region. Popołudniami i wieczorami ruch na ślizgawce jest bardzo duży ruch, więc sporo osób - dysponujących wolnym czasem - przychodzi się poślizgać przed południem lub wczesnym popołudniem.
Trafiona Lokalizacja
Strzałem w przysłowiową dziesiątkę okazała się także lokalizacja - nieopodal amfiteatru.
- Zdecydowaliśmy się na zrobienie lodowiska w tym miejscu z kilku powodów - stwierdził na konferencji prasowej burmistrz Antoni Szlagor. Wyjaśnił, że taka lokalizacja gwarantuje, iż będzie tam bardzo łatwy dojazd samochodem i nie będzie problemów z zaparkowaniem, ponadto znajduje się tam porządne zaplecze sanitarne; jest miejsce, w którym można uruchomić wypożyczalnię łyżew (znajduje się w niej około 200 kompletów do jeżdżenia, nie ma też problemu z zapewnieniem bazy gastronomicznej. - Uruchomienie lodowiska w tym miejscu to najlepsza lokalizacja z wszystkich możliwych - powiedział burmistrz Szlagor. - W amfiteatr zainwestowaliśmy ogromne pieniądze, są tam media, zimą obiekt jest ogrzewany, więc chcemy, żeby on tętnił życiem nie tylko latem, ale także zimą - dodał burmistrz Szlagor.
Droższe mrożenie
Problemem okazuje się stosunkowo łagodna zima. Styczeń był mało mroźny...
CZYTAJ CZĘŚĆ II
Z tego powodu mrożenie płyty lodowiska jest droższe, za utrzymanie ślizgawki miasto będzie musiało więcej zapłacić.
Burmistrz Szlagor na konferencji prasowej przyznał, że utrzymanie pochłonie więcej pieniędzy, a wpływy z biletów nie pokryją kosztów. Ile trzeba będzie zapłacić za utrzymanie? Będzie wiadomo po zakończonym sezonie. Burmistrz zapowiedział , że w tym sezonie instalacja do mrożenia została wypożyczona, ale w przyszłym gmina kupi własną.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?