Mundurowi z Łodygowic zostali wezwani na interwencję po tym, jak 31-latek wrócił do domu i wszczął awanturę. Jak się okazało, po raz kolejny zaatakował swojego 41-letniego brata. Tym razem jednak, kiedy atakowany mężczyzna schylił się po zerwany z szyi łańcuszek, rozjuszony młodszy brat wziął do ręki nóż i zaczął zadawać mu ciosy.
Interweniujący stróże prawa szybko poradzili sobie z 31-latkiem i jeszcze tego samego dnia trafił on do policyjnej celi. Jego starszy brat z ranami ciętymi został natomiast przewieziony do szpitala.
Jak się okazało domowy oprawca od 2008 roku kierował groźby pobicia, pozbawienia życia i słowa wulgarne nie tylko wobec swojego brata, ale również matki i wuja.
- Kres jego bezprawnym poczynaniom przyniosła w końcu policyjna interwencja i decyzja prokuratora, który zobowiązał go do opuszczenia mieszkania i stawiania się w wyznaczonym terminie na policyjny dozór, a także zakaz kontaktowania się z domownikami i przebywania w odległości mniejszej niż 100 metrów od miejsca ich zamieszkania - relacjonuje Paweł Matuszczak z Komendy Powiatowej Policji w Żywcu.
Wkrótce stanie on też przed sądem i odpowie za swoje czyny. Grozi mu za to kara do 5 lat więzienia.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?