- O tlenku węgla mówi się cichy zabójca lub słodka śmierć. Kiedy go wdycha-my, to robi nam się tak błogo, w pewnym sensie nijak, a następnie tracimy przytomność i w końcu nas zabija - przestrzega aspirant sztabowy Marek Tetłak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żywcu.
Do najpoważniejszego zdarzenia w powiecie żywieckim z udziałem tzw. cichego zabójcy doszło we wtorek 27 lutego na ul. Stawowej w Węgierskiej Górce, gdzie tlenkiem węgla zatruła sie 5-osobowa rodzina, w tym 12-letnie dziecko. Strażacy poinformowali, że prawdopodobnie przyczyną zatrucia była nieszczelność przewodu kominowego. Wszystkie osoby miały w swoim organizmie wysokie stężenie tlenku węgla i zostały zabrane przez pogotowie ratunkowe do szpitala. Akcja ratunkowa trwała półtorej godziny. Na szczęście w tym przypadku obyło się bez ofiar.
Jednak strażackie statystyki nie pozostawiają złudzeń - w okresie grzewczym tlenek węgla staje się wyjątkowo niebezpieczny. Liczby mówią same za siebie: od początku sezonu grzewczego, czyli od 1 października 2017 r. do 25 lutego 2018 r. Państwowa Straż Pożarna w województwie śląskim odnotowała 1 619 zdarzeń, w tym 728 pożarów w budynkach mieszkalnych, związanych z nieprawidłowym użytkowaniem urządzeń i instalacji grzewczych. W 300 przypadkach zadziałał w mieszkaniach czujnik tlenku węgla. Poszkodowanych zostało 615 osób, w tym 209 dzieci. W tym okresie sezonu grzewczego na całym Śląsku życie straciło aż 9 osób.
Niestety główne przyczyny zatruć to lekceważenie lub nieznajomość przepisów i zasad bezpiecznego użytkowania urządzeń grzewczych.
CZYTAJ CZĘŚĆ II
Skąd się bierze czad i dlaczego jest tak niebezpieczny? Jak wyjaśniają strażacy, tlenek węgla powstaje podczas procesu niepełnego spalania materiałów palnych, które występuje przy niedostatku tlenu w otaczającej atmosferze. Ma silne własności toksyczne. Gromadzi się głównie pod sufitem ponieważ ma nieco mniejszą gęstość od powietrza. Jest gazem niewyczuwalnym zmysłami człowieka (bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku).
Blokuje dostęp tlenu do organizmu, poprzez zajmowanie jego miejsca w czerwonych ciałkach krwi, powodując przy długotrwałym narażeniu (w większych dawkach) śmierć przez uduszenie.
Żeby uniknąć zaczadzenia trzeba przeprowadzać kontrole techniczne przewodów kominowych i systematycznie je czyścić; nie zasłaniać i nie przykrywać urządzeń grzewczych; nie zaklejać i nie zasłaniać kratek wentylacyjnych; często wietrzyć pomieszczenie, w których odbywa się proces spalania (kuchnie, łazienki wyposażone w termy gazowe), a najlepiej zapewnić, nawet niewielkie, rozszczel-nienie okien; nie bagatelizować objawów duszności, bólów i zawrotów głowy, nudności, wymiotów, oszołomienia, gdyż mogą być sygnałem, że ulegamy zatruciu czadem.- Zainstalujmy także czujnik. Jeśli nie mamy pomysłu, jaki prezent komuś zrobić, to właśnie możemy mu kupić taką czujkę - radzi Marek Tetłak.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
