W sytuacji, gdy o życiu osoby decydują minuty lub nawet sekundy nie ma czasu na zastanawianie się co zrobić. Powinniśmy podjęć jedyną słuszną decyzję – udzielić pomocy. Tak było w przypadku 63-letniego mieszkańca powiatu żywieckiego, który zasłabł na ulicy. Jego resuscytację prowadzili świadkowie, a później policjanci, którzy kontynuowali ją do czasu przyjazdu pogotowia. Dzięki szybko udzielonej pomocy mężczyźnie przywrócono czynności życiowe.
- Do sytuacji doszło kilka dni temu w gminie Rajcza. Około 13.00 policjanci z komisariatu pełnili tam służbę. W pewnym momencie, gdy jechali radiowozem zauważyli leżącego na ziemi mężczyznę oraz zbiegowisko ludzi. Mundurowi zareagowali natychmiast i pobiegli do osób. Szybko ustalili, że mężczyzna chwilę wcześniej zasłabł - relacjonuje Mirosława Piątek, oficer prasowy żywieckiej policji.
Osoby, które były już na miejscu udzielały mu pierwszej pomocy. Mundurowi przejęli czynności resuscytacyjne i prowadzili je do czasu przyjazdu pogotowia. Po przyjeździe karetki przekazali 63-latka ratownikom medycznym. Dzięki szybko udzielonej pomocy mężczyźnie przywrócono czynności życiowe. Pod opieką ratowników trafił do szpitala.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?