Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto Żywiec i piwo to nierozłączna para. Tradycje piwowarskie w naszym regionie liczą już 700 lat!

Adrian Hulbój
Dla wielu mieszkańców innych części Polski, nazwa naszego miasta kojarzy się głównie z marką Żywiec, jednym z najpopularniejszych piw w kraju. Czasami możemy kręcić nosem na te skojarzenia, ale historia jasno mówi nam, że dzieje Żywiecczyzny są nierozerwalnie związane ze złocistym trunkiem.

Spis treści

Początki piwowarstwa w Żywcu

Historia browarnictwa w naszym regionie liczy już przeszło 700 lat. Przypomnijmy, że Żywiec uzyskał prawa miejskie już w 1327 roku, a w tym czasie w jego obrębie działało już kilku niewielkich browarów. Na przełomie XIII i XIV przybyli tu liczni piwowarzy i bednarze z Krakowa, Śląska i Czech, co tylko zwiększało liczbę warzonego tu piwa.

Istotną datą dla tradycji piwowarskich Żywca był rok 1433, kiedy to władający tymi terenami książę Przemysław nadał mieszkańcom miasta przywilej uprawy jęczmienia i produkcji piwa. W tym czasie możnowładca ustanowił również tzw. prawa mili ochronnej, które zakazywały prowadzenia interesu piwnego w okresie jednej mili od miasta.

Browar Żywiecki w dobie Habsburgów.

Gwałtowny rozwój piwowarstwa na terenie naszego miasta jest nierozerwalnie związany z rodziną Habsburgów, której 3 przedstawicieli piastowało stanowisko właściciela browaru w Żywcu przed wybuchem II Wojny Światowej. To wtedy warzone tu trunki zdobyły krajową i międzynarodową renomę. Ale zacznijmy od początku.

Za oficjalny początek funkcjonowania browaru uznaje się rok 1856, chociaż jego budowa rozpoczęła się już 4 lata wcześniej. Inicjatorem całego przedsięwzięcia był ówczesny zarządca Żywca, Albrecht Fryderyk Habsburg. Arystokrata w tym czasie był już właścicielem browaru w Cieszynie, dlatego zdawał sobie sprawę z korzyści, jakie może przynieść prowadzenie biznesu piwowarskiego. Poczynione przez niego inwestycje szybko odniosły pożądany skutek - już w roku 1857 żywiecki browar uwarzył 17 856 hektolitrów piwa, a dwanaście lat później podwoił tę liczbę i został największym tego typu przedsięwzięciem w Galicji.

Albrecht Fryderyk Habsburg zmarł w 1895 roku, a browar przejął jego bratanek Karol Stefan Habsburg. W tym czasie warzone w Żywcu piwo zaczęło coraz częściej docierać na krajowe i zagraniczne rynki, co umożliwiło między innymi rozbudowa sieci kolejowej w Galicji i stworzenie w browarze własnego taboru kolejowego. W kolejnych latach następował dalszy rozkwit żywieckiego browaru - regularnie zwiększano roczną produkcję piwa, co wpływało również na wzrost liczby pracowników zakładu, która w 1925 osiągnęła skalę 328 robotników.

Ostatnim Habsburgiem zarządzającym browarem był Karol Olbracht, który rozpoczął pracę w 1933 roku. W tym czasie w Żywcu wytwarzano już 5 podstawowych gatunków piwa:

  • piwo jasne Zdrój Żywiecki 10,5 st. Blg. – najbardziej popularne piwo jasne
  • piwo jasne Leżak 11,0 st. Blg. – niewymagające i niedrogie piwo
  • piwo ciemne Marcowe 15,0 st. Blg. – tradycyjne, galicyjskie piwo słodowe
  • piwo jasne Ale 22,0 st. Blg. – mocne i szlachetne piwo górnej fermentacji
  • piwo ciemne Porter 22,0 st. Blg – najczęściej nagradzane i renomowane piwo

Browar w Żywcu po wybuchu II Wojny Światowej.

We wrześniu 1939 roku do Żywca wkroczyli żołnierze III Rzeszy. Najeźdźcy zajęli także browar, który przyjął miano "Beskidenbrauerei Saybusch". Prowadzone działania wojenne nie zatrzymały produkcji piwa - naziści cenili trunki produkowane w Żywcu, dlatego w najmniejszym stopniu nie zmienili tradycyjnych receptur stosowanych w browarze. W tym czasie głównym gatunkiem warzonego piwa był tzw. Saybuscher Quell, na potrzeby wojska i policji pracownicy zakładu produkowali Beskiden-Gold.

Bohaterscy piwowarzy z Żywca

W 1945 roku naziści na niemal wszystkich frontach byli już w zaawansowanej defensywie i wiosną tego roku byli również zmuszeni opuścić Żywiec. Niemcy wywieźli ze sobą niektóre maszyny, a także zaminowali piwnice browaru i zniszczyli część jego archiwum. W ich planach było również całkowite wysadzenie terenu browaru. Zapobiegli temu jednak pracownicy zakładu, którzy uszkodzili kable elektryczne łączące ładunki wybuchowe. Dzięki temu nie doszło do dużej eksplozji, a browar bez większych szkód mógł funkcjonować także po wojnie.

W 1945 roku browar został odebrany Habsburgom i poddany pod zarząd państwa. W 1956 roku ponownie rozpoczął produkcję piwa eksportowego Żywiec Jasne Pełne. Zostało ono ozdobione symbolem pary tańczącej w stroju krakowskim, który do dziś pozostaje jednym ze znaków rozpoznawczych firmy Żywiec.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto