Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na budowanej S1 w Beskidach widać już tunel [ZDJĘCIA]. Jest naprawdę imponujący! Powstaje w masywie Baraniej Góry

Anna Dziedzic
Anna Dziedzic
Zdjęcia nie zostawiają wątpliwości. Prace przy drążeniu tunelu na  drodze ekspresowej S1 w Beskidach (obejście Węgierskiej Górki) idą pełna parą. 

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zdjęcia nie zostawiają wątpliwości. Prace przy drążeniu tunelu na drodze ekspresowej S1 w Beskidach (obejście Węgierskiej Górki) idą pełna parą. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Mirbud SA
BESKIDY. Do wykonania tunelu w masywie Baraniej Góry wybrano górniczą austriacką metodę drążenia tuneli. Pogoda dopisuje, więc do jednego z czterech tuneli można już częściowo wjechać. Jak przyznaje Paweł Bruger, dyrektor do spraw komunikacji Mirbudu, budowa beskidzkiego odcinka S1 to dla firmy jeden z najbardziej prestiżowych kontraktów. Trzeba też dodać, że to jeden z najbardziej skomplikowanych techniczne i najdroższych odcinków dróg budowanych obecnie w Polsce.

Zdjęcia nie pozostawiają wątpliwości. Portal wjazdowy tunelu już jest, w masywie Barania wydrążono już całkiem spory otwór. Konsorcjum firm Mirbud SA i Kobylarnia SA przed kilkoma tygodniami rozpoczęło drążenie czterech tuneli na budowie drogi ekspresowej S1 odcinek Przybędza-Milówka (tzw. obejście Węgierskiej Górki).

Drążą tunel metodą górniczą

Jak już pisaliśmy przed dwoma tygodniami, drążeniem tunelu nie zajmuje się specjalna maszyna, kombajn, który po prostu wierci otwór w górskim masywie.

- Robimy to metoda górniczą, wykonuje to dla nas specjalistyczna firma, która zajmuje się drążeniem tuneli – potwierdza Paweł Bruger z Mirbudu.

Z tunelu wywożone są ogromne ilości ziemi. Jak twierdzą wykonawcy, to bardzo trudny, ale też prestiżowy kontrakt.

- Dla nas to jeden z największych, ale i zarazem najbardziej prestiżowych kontraktów w historii naszej firmy – mówi Paweł Bruger.

To jeden z najtrudniejszych do zbudowania odcinków dróg w Polsce

Nic dziwnego, bo to jeden z najbardziej skomplikowanych technologicznie kontraktów w Polsce. Do tego jeden z najdroższych. Cały kontrakt jest wart 1,4 mld złotych, a budowa jednego kilometra S1 w tym miejscu to koszt rzędy 162 mln zł. Stopień skomplikowania technicznego prawie 9 km drogi ekspresowej także jest duży. Trasa biegnie właściwie w 80 procentach po estakadach, mostach tunelach, nasypach. W tym trudnym terenie trzeba zbudować trzy mosty, wydrążyć w masywach górskich tunele (830 i 1 km długości), zbudować pięć estakad oraz dwa węzły drogowe. Jak na tak krótki odcinek, liczba obiektów jest imponująca.

Widowiskowe prace przy drążeniu tunelu na S1

Jak zaznacza wykonawca, trwają prace przy wykopach pod portale obu tuneli, wykonano ich już ponad 8 tysięcy metrów sześciennych. Rozpoczęto również torkretowanie (specjalna metoda betonowania - przyp. red.) portalu południowego tunelu prowadzącego przez masyw Białożyński Groń oraz portalu północnego tunelu prowadzącego przez masyw Barania Góra.

Tunele są dwa, ale tak naprawdę... cztery

Choć tunele są dwa, biegną pod dwoma górami, to tak naprawdę do wydrążenia są cztery tunele, bo każdy kierunek ruchu ma swój tunel. Tunel będzie drążony tzw. nową austriacką metodą drążenia tuneli (NATM). To znaczy, że nie będzie tu wielkiej maszyny drążącej tunel, tu górotwór będzie stanowił część nośną konstrukcji tunelu.

Metoda polega na znakowaniu miejsc wiercenia otworów oraz ich wydrążeniu. Potem ładuje się do otworów materiały wybuchowe i je detonuje. Następnie usuwa się zbędny materiał skalny lub grunt pozostały po detonacji i buduje się wstępna obudowę. Potem inżynierowie wykonują pomiary geologiczne i dopasowują obudowę do warunków ziemnych. Trzeba też zabezpieczyć miejsce przed wodami podziemnymi, jeśli to konieczne.

Robią wykopy, wzmacniają teren, budują sieci

Drążenie tunelu to oczywiście nie jedyne, co dzieje się na placu budowy S1 w Beskidach. Jak informuje wykonawca, wykonano już 47 tysięcy metrów sześciennych wykopów m.in. w rejonie węzłów Przybędza i Milówka, oraz w śladzie drogi głównej pomiędzy węzłami i tunelami.

W ramach robót mostowych wykonano 13,5 tysięcy metrów sześciennych wykopów oraz pale testowe pod estakady w rejonach ulic Zielona Góra i Za Groniem. Wykonano również 10 pali wzmacniających teren pod estakadę w rejonie ulicy Zielona Góra. Rozpoczęto zbrojenie, a następnie betonowanie fundamentów pod estakadą w rejonie ul. Turystycznej.

Zakończono już przebudowę wodociągu w rejonie węzła Milówka oraz kanalizacji sanitarnej w rejonie ul. Kasztanowej, także przebudowę sieci wysokiego napięcia na linii relacji Węgierska Górka-Zabłocie. Kontynuowana jest przebudowa sieci elektroenergetycznej.

Przypomnijmy. Cały 8,5-kilometrowy odcinek drogi ekspresowej S1, tzw. obejście Węgierskiej Górki, czyli między Milówką i Przybędzą – będzie gotowy do sierpnia 2023 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Na budowanej S1 w Beskidach widać już tunel [ZDJĘCIA]. Jest naprawdę imponujący! Powstaje w masywie Baraniej Góry - Bielsko-Biała Nasze Miasto

Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto