Znajduje się ona dokładnie w Radziechowach, blisko granicy z Twardorzeczką (niedaleko szkoły).
- W potoku Czerwona woda i tzw. Rybnym Potoku ludzie zrobili sobie składowisko rakotwórczego eternitu - zaalarmował nas Wiesław Skrzyp.
Stary eternit, którym pokrywane są dachy zawiera bowiem trujący azbest.
Pan Wiesław powiadomił o swoim odkryciu nie tylko naszą redakcję, ale również Starostwo Powiatowe w Żywcu, żywiecki Powiatowy Zarząd Dróg, a także Urząd Gminy Radziechowy- Wieprz.
- Jeszcze żaden z urzędów nie zajął się tą sprawą. Wszyscy są ospali, a tutaj trzeba szybkiej reakcji - twierdzi.
Eternit wysypywany nad potoki dostaje się do wody, a ta następnie pompowana jest do rurociągów i dostarczana ludziom do picia.
- Ta jest bardzo groźna bomba ekologiczna - podkreśla Wiesław Skrzyp.
Grzegorz Figura, wójt gminy Radziechowy-Wieprz mówi, że wyrzucanie eternitu do potoku to świństwo.
Dodaje ponadto, że wszystkie takie przypadki od razu zgłaszane są na policję, która wszczyna dochodzenie w takich sprawach.
- W ubiegłym roku zorganizowaliśmy specjalną akcję, w ramach której mieszkańcy płacili tylko 30 procent (80 zł od tony) za utylizację tony eternitu, a resztę dopłacała gmina. Ludzie pozbyli się w ten sposób aż 100 ton eternitu - wylicza wójt Figura. ŁUG
Więcej o naszej akcji ekologicznej można przeczytać na stronie: slask.naszemiasto.pl/serwisy/zycieposmieciach.
Zgłaszajcie nam dzikie wysypiska w powiecie żywieckim i ekologiczne bomby, z którymi trzeba się rozprawić. Piszcie poniżej lub na maila: [email protected]
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?